Skwer wśród wysokich drzew, na terenie którego nie można wygodnie usiąść i odpocząć, przechodzi do przeszłości. Już wkrótce na zieleńcu w dzielnicy Baildona pojawią się ławki z oparciem, leżaki i stoły do gry w szachy i warcaby.
Na zadanie to, które zgłoszono do Gliwickiego Budżetu Obywatelskiego na 2023 rok, głosowało ponad pół tysiąca osób. Teraz może przejść do realizacji – stanie się to, o ile wyłoniony zostanie wykonawca prac w ogłoszonym przez MZUK przetargu.
Chodzi o skwer Theodora Kalide, położony na zbiegu ulic Robotniczej i Odlewników, tuż obok starego Cmentarza Hutniczego.
Z opisu projektu wynika, że przewidziano tam montaż monitoringu, ułożenie chodników, montaż oświetlenia i elementów małej architektury. Koszt prac i wyposażenia oszacowano na niespełna 400 tys. zł.
Zadanie obejmuje montaż czterech ławek z oparciem, dwóch koszy na śmieci, czterech leżaków miejskich, dwóch stołów do gry w szachy/warcaby oraz dwóch stojaków na rowery wraz z wykonaniem nawierzchni utwardzonej z kostki betonowej oraz nawierzchni z miału kamiennego i drobnego klińca.
Oprócz tego planowane jest wysianie trawnika oraz nasadzenia krzewów, których ma się tam pojawić ponad tysiąc (będą to róże, miskanty, hortensje i cisy). Na czas realizacji prac wykonawca będzie musiał zabezpieczyć przed uszkodzeniem 36 drzew. Oprócz tego przewidywany jest montaż oświetlenia parkowego.
Termin składania ofert do przetargu wyznaczono na 13 października. Jeśli zamówienie to doprowadzi do wyłonienia wykonawcy prac, będzie miał on czas na jego realizację do 10 grudnia. Pełny efekt zagospodarowania tego skweru zobaczymy jednak dopiero wiosną przyszłego roku, gdy nasadzone tam rośliny rozpoczną wegetację.
(żms)
fot. 24gliwice.pl/ŁG