Nietypowe zgłoszenie o koniu biegającym po osiedlu Obrońców Pokoju otrzymał dyżurny straży miejskiej.
Zwierzę uciekło ze znajdującej się w okolicy stadniny. Natychmiast wszczęto poszukiwania. Do zdarzenia doszło w środę, około godz. 10.00.
– Na miejsce wysłane zostały dwa patrole straży miejskiej, które ustaliły, że ze stadniny koni usytuowanej w pobliżu osiedla zerwał się koń, który na swoją wędrówkę wybrał trasę ulicami Paderewskiego, Strzelniczą, Cieszyńską, a zakończył ją w pobliskim lesie. Właściciel konia wraz ze strażnikami wszczął poszukiwania – tłumaczy Grzegorz Alczyński, rzecznik gliwickiej straży miejskiej.
Dopiero jedna ze strażniczek, była instruktor jeździectwa, należąca do Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami wytropiła w lesie konia i przyprowadziła go do stadniny.
Niestety, w trakcie swojej ucieczki koń, a dokładnie ogier taranował wszystko, co było na jego drodze i wyrządził kilka szkód.