Konar spadł na przejeżdżające auto. Było o krok od tragedii, skończyło się na stratach materialnych

Przy ul. Tarnogórskiej w Gliwicach, z powodu wichury, na samochód upadła duża gałąź. Na szczęście kierująca pojazdem nie jechała zbyt szybko, więc skończyło się jedynie na stratach materialnych.

 
Na miejsce natychmiast wysłano patrol policji, przyjechały także inne służby.

Tego typu zdarzenia są niezwykle niebezpieczne, a bywa, że kończą się tragicznie. Na szczęście tym razem fizycznie nikt nie ucierpiał, ale, jak każdy w podobnej sytuacji, kierująca doznała szoku. Na miejscu zatrzymali się świadkowie, którzy zadzwonili pod numer alarmowy i udzielili kobiecie wstępnej pomocy. Policjanci również przeprowadzili swoje czynności bardzo sprawnie i z dużą empatią – komentuje podinspektor Marek Słomski, oficer prasowy KMP Gliwice.

Kobieta poszkodowana w wyniku tego zdarzenia doceniła profesjonalizm tutejszych służb, bo dzień później do gliwickiej policji wpłynęły podziękowania.

– „Dzień dobry, zwracam się do Pana z prośbą o przekazanie podziękowań na ręce Komendanta Miejskiego Policji. W dniu wczorajszym jadąc prawidłowo ulicą Tarnogórską uderzył we mnie konar drzewa. W baaaardzo szybkim czasie podjechał patrol policji z asp. Czempik i Jędrzejczyk. Sposób w jaki podeszli, jak się mną zaopiekowali napawa radością i optymizmem, że są wspaniali ludzie wokół nas POLICJANCI! Dziękuję za ich służbę, za troskę, za poświęcenie, za profesjonalizm” – napisała kierująca w wiadomości do rzecznika gliwickiej policji.

(żms)/KMP Gliwice