Policjanci z gliwickiej komendy zabezpieczyli papierosy z przemytu. Wizyta funkcjonariuszy na posesji była dla mieszkańców niemiłą i przede wszystkim niezwykle kosztowną niespodzianką.
Kontrabanda oznacza nielegalne przewożenie przez granicę m.in. towarów objętych zakazami, reglamentacją czy specjalnym podatkiem. W tym przypadku chodziło o wyroby tytoniowe. Wydawałoby się, że tego rodzaju przestępstwa odeszły do lamusa (na przykład wraz z likwidacją tzw. “Balcerka”, gdzie u osób ze wschodnim akcentem można było nabyć papierosy bez polskich znaków akcyzowych), ale jest wręcz przeciwnie – co jakiś czas policja donosi o kolejnych zatrzymaniach handlarzy.
Zatrzymanie u małżeństwa 30-latków dużych ilości papierosów było efektem rozpracowywania spraw dotyczących pokątnego handlu towarami bez polskich znaków akcyzy skarbowej
– wyjaśnia podinspektor Marek Słomski, oficer prasowy KMP Gliwice. Do lokalu w jednej z miejscowości powiatu gliwickiego wkroczyli więc policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą.
– Wizyta funkcjonariuszy na posesji nie mogła być miłą niespodzianką dla mieszkańców, ale cóż – kto łamie prawo, ryzykuje, że prędzej czy później spotka go za to kara – dodaje Słomski.
W trakcie czynności zabezpieczono blisko 29 tys. sztuk papierosów. Wstępnie oszacowanie uszczuplenia związanego z niezapłaceniem należnych podatków to kwota około 26 tysięcy złotych.
Przepisy kodeksu karnego skarbowego przewidują za to przestępstwo karę grzywny, pozbawienia wolności lub obie te kary łącznie.
– Przestrzegamy potencjalnych naśladowców przed wchodzeniem w ten nielegalny biznes. Nie ma możliwości, aby prędzej czy później nie zakończył się on wizytą policjantów. Zazwyczaj w trakcie czynności śledczych z jednym z handlarzy detektywi uzyskują informacje doprowadzające ich do kolejnych szczebli pośredników – zaznacza Słomski.
(żms)/KMP Gliwice
fot. KMP Gliwice