Ktoś celowo zarysował lakier w dwóch samochodach osobowych, sprawcy na razie nie są znani. Do zniszczeń doszło w różnych lokalizacjach i bynajmniej nie było to przypadkowe przytarcie zderzakiem.
Na parkingu osiedlowym przy ulicy Góry Chełmskiej, w nocy z 3 na 4 marca, nieznana osoba, używając ostrego narzędzia, zarysowała lakier na błotnikach przednich i tylnych, a także na drzwiach przednich i tylnych prawej strony samochodu marki Citroen C5. Dodatkowo sprawca uszkodził trzy opony.
W Knurowie, przy ulicy Koziełka, na parkingu przyblokowym, nieznany sprawca zarysował ostrym narzędziem całą stronę samochodu marki Peugeot 206.
– Przypadki porysowania lakieru w autach są zbyt częste. W większości to nieumyślne szkody parkingowe przy sklepach wielkopowierzchniowych. Umyślne działania polegające na porysowaniu karoserii ostrym narzędziem najczęściej dokonywane są na parkingach przyblokowych. Sprawcy nie zdają sobie sprawy, że za takie umyślne zachowanie można trafić za kratki – komentuje podinspektor Marek Słomski, oficer prasowy KMP Gliwice.
W obu zgłoszonych w poniedziałek przypadkach właścicielkami samochodów są kobiety, które nie podejrzewają nikogo o dokonanie zniszczeń. Policjanci przyjęli zgłoszenia, przeprowadzili oględziny oraz zabezpieczyli nagrania z monitoringu zlokalizowanego w okolicy, pracują nad wykryciem złoczyńców.
Policja przy okazji przypomina, że sprawcy tego typu przestępstw popełniają czyn określony w kodeksie karnym. Oto jego brzmienie:
Art. 288. [Zniszczenie rzeczy] § 1. Kto cudzą rzecz niszczy, uszkadza lub czyni niezdatną do użytku, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. § 2. W wypadku mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. § 4. Ściganie przestępstwa określonego w § 1 lub 2 następuje na wniosek pokrzywdzonego.
(żms)/KMP Gliwice