Janusz Moszyński wykorzystuje miejskiego Sylwestra do autopromocji – zgodnie grzmią dwa gliwickie portale. Oburzenie sięga zenitu, bo na plakatach promujących imprezę znalazł się dopisek „P.O. Prezydenta Gliwic Janusz Moszyński zaprasza na…”.
„Przyglądając się plakatowi zapowiadającemu imprezę sylwestrową (z wielkim napisem “P.O. Prezydenta Gliwic Janusz Moszyński zaprasza na…”) trudno oprzeć się wrażeniu, że nie o promocję gliwickich zespołów chodziło, a o promocję kandydata na prezydenta Gliwic – Janusza Moszyńskiego” – czytamy w anonimowym tekście serwisu Infogliwice. Identyczny materiał ukazał się na stronie Dzisiaj w Gliwicach.
Sprawdźmy więc, czy te dwa publikatory, nie robią przypadkiem swoich Czytelników w przysłowiowego konia. Zaglądamy jak sprawa zaproszeń przedstawiała się w latach ubiegłych, gdy Gliwicami rządził Zygmunt Frankiewicz.
Szukamy plakatu z 2018 roku…
Jest!
Nie ma wątpliwości. W ubiegłym roku na Sylwestra również zapraszał wymieniony z imienia i nazwiska prezydent.
Sięgnijmy jeszcze głębiej. W 2017 roku to samo. Zaprasza Zygmunt Frankiewicz.
Dalej nie szukamy, bo szkoda czasu. Czarno na białym widać, że ktoś tu dopuszcza się dość ordynarnej manipulacji.
Nieprzychylność dwóch panów redaktorów dla pełniącego obowiązki prezydenta Janusza Moszyńskiego nie jest oczywiście przypadkowa. Jak zawsze chodzi o pieniądze, a raczej perspektywę ich utraty, w razie gdyby władza trafiła do środowiska niezwiązanego z Zygmuntem Frankiewiczem.
Możemy tylko doradzić Czytelnikom. Bądźcie ostrożni, zwłaszcza w ostatnich dniach kampanii, nie dajcie sobą manipulować. (mf)