Dlaczego ktoś dewastuje miejskie rowery? W jeden weekend znaleziono 5 zniszczonych pojazdów

Gliwicki Rower Miejski okazał się strzałem w przysłowiową dziesiątkę. Niestety, to co dla jednych jest sporym udogodnieniem i atrakcją, inni traktują jako okazję do kradzieży lub zwykłej bezsensownej dewastacji.

Jak donosi Straż Miejska, wzrasta liczba liczba porzuconych, często zdewastowanych rowerów. [perfectpullquote align=”full” bordertop=”false” cite=”” link=”” color=”” class=”” size=””]Tylko w miniony weekend strażnicy miejscy znaleźli 5 zniszczonych rowerów na ul. Szarej w Gliwicach, o czym niezwłocznie poinformowali operatora.[/perfectpullquote]

Wypożyczenie roweru nie jest anonimowe, żeby tego dokonać, należy zarejestrować się w systemie. Przypadki celowej dewastacji czy porzucenia prawdopodobnie zdarzają się więc po kradzieży jednośladu.

O ile rozlokowanie rowerów na stacjach firma Nextbike może sprawdzić za pomocą systemu, to o porzuconych czy uszkodzonych pojazdach najlepiej od razu informować operatora. Można tego dokonać wysyłając wiadomości na fanpage’u Nextbike na Facebooku, wiadomości e-mail na adres Biura Obsługi Klienta lub dzwoniąc na infolinię.
Informację można też przekazać dyżurnemu Straży Miejskiej w Gliwicach pod numerem telefonu 986.

Przy okazji, warto też przypomnieć, że dobrą praktyką służącą zwróceniu uwagi na niewidoczną na pierwszy rzut oka awarię jednośladu jest przekręcenie siodełka w kierunku przeciwnym od normalnego ustawienia. Dzięki temu kolejni użytkownicy są informowani, że pojazd nie nadaje się do użytku.

fot. SM Gliwice