Losowy wybór sędziów do spraw. Gliwicki sąd przetestuje pomysł Zbigniewa Ziobry

W poniedziałek ruszył system pilotażowy elektronicznego przydzielania spraw sędziom. Wśród trzech sądów w Polsce, gdzie testowany jest flagowy pomysł Zbigniewa Ziobry znalazł się Sąd Okręgowy w Gliwicach.

Testy nowego rozwiązania trwać będą trzy miesiące, po czym System Losowego Przydzielania Spraw (SLPS) zostanie wprowadzony we wszystkich sądach rejonowych, okręgowych i apelacyjnych w Polsce.

– Trzy sądy będą pilotażowo eksperymentować do końca roku ten system tak, abyśmy wyłapali jeszcze jego ewentualne niedociągnięcia, żeby od przyszłego roku wszystkie sądy w Polsce bez wyjątku, mogły go stosować – mówił na poniedziałkowej konferencji prasowej minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. – Kiedy ten system wejdzie w życie, nawet cień podejrzeń nie może być związany z przydziałem sędziego do sprawy – dodawał.

[perfectpullquote align=”full” cite=”” link=”” color=”” class=”” size=””]Zgodnie z założeniami resortu sprawiedliwości, każdego dnia pracownicy sekretariatów będą ręcznie wprowadzać dane o sprawach i o tej samej porze w całym kraju, automatycznie rozpocznie się komputerowe losowanie.[/perfectpullquote]

SLPS ma uwzględniać urlopy sędziów, zwolnienia chorobowe, liczbę spraw w referacie oraz wagę i trudność problemu.

– Poza gwarancją bezstronności jest jeszcze jedna bardzo ważna zaleta tego systemu, mianowicie równomierne rozłożenie spraw pomiędzy poszczególnych sędziów – dodawał w poniedziałek Ziobro. – Nie będzie tak, że jeden sędzia jest przygniatany ciężarem wielu spraw, a drugi sędzia tych spraw ma trochę – komentował.

W Sądzie Okręgowym w Gliwicach losowy wybór sędziów obejmie Wydziały Cywilne i Wydział Gospodarczy.

Michał Szewczyk
fot. gliwice.so.gov.pl / Michał Skrzypiec