Losy fundamentów Bramy Białej już prawie przesądzone. Eksponować? „Trudno to sobie wyobrazić”

Twardy orzech do zgryzienia mają urzędnicy, którzy zadecydują o dalszych losach odkrytego w maju fragmentu Bramy Białej na ul. Basztowej.

W grę wchodzą dwa rozwiązania: zamknięcie ulicy i ekspozycja zabytku lub jego dokładna dokumentacja i ponowne zasypanie. Wiele wskazuje na drugie rozwiązanie.

PLAN DZIAŁANIA


W ubiegłym tygodniu odbyło się w sprawie Bramy „spotkanie na szczycie”. Nad znaleziskiem zebrali się m.in. przedstawiciele Magistratu, archeolodzy i konserwatorzy zabytków (miejski i reprezentant wojewódzkiego). Ostateczne decyzje jeszcze nie zapadły, choć ze względu na goniące wykonawcę remontu starówki terminy, archeolodzy muszą się spieszyć. Najpierw zajmą się fragmentami bramy pod chodnikiem. Dokładne odsłonięcie fundamentów nie jest jednak możliwe, bo nad ich częścią wzniesiono kamienicę.

– Wyznaczyliśmy obszar do dokładniejszych badań. W najbliższym czasie prowadzone będą też prace w celu odkrycia kolejnych przyczółków mostu przed bramą. Do tej pory udało się odkryć dwa takie miejsca – mówi Aneta Borowik, z biura Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Katowicach, instytucji, która podejmie ostateczną decyzję w sprawie przyszłości obiektu.

BRAMA BYŁA ZBYT WĄSKA

Most przed Bramą Białą (zwaną też Bytomską) rozpięty był nad przebiegającą w tym miejscu Ostropką. Miał murowane balustrady i drewniane pokrycie nawierzchni. Od wewnątrz przed Bramą znajdował się plac łączący dzisiejszą ul. Bytomską, Jana Matejki i Białej Bramy. Budynek był najdłużej istniejącym tego typu obiektem w Gliwicach. Jego rozbiórkę rozpoczęto w lipcu 1852 roku. Trudno wskazać bezpośrednią przyczynę tej decyzji, choć w źródłach historycznych pojawiają się m.in. relacje gliwickiego nauczyciela Josepha Heimbrod’a, który wskazywał na trudności z przejazdem przez Bramę, gdzie z trudem mieścił się jeden wóz.

Jak mogła wyglądać Brama Biała? Za jedno z jej najrzetelniejszych wyobrażeń uchodzi rysunek pruskiego kolekcjonera sztuki i urzędnika Alexandra von Minutoliego z 1846 roku. Jego ówczesne prace porównywane z zachowanymi do dziś obiektami cechują się dużą wiernością oryginałowi. To pozwala przypuszczać, że podobnie jest w przypadku gliwickiego zabytku. Szczegóły techniczne Bramy znamy dzięki wykonanemu w 1852 roku planowi inwentaryzacyjnemu. Razem z dachem i iglicą wieża bramna miała 23,8 metry wysokości. Sam budynek bramy miał kształt prostokąta o wymiarach 6,8 na 7,7 metrów. Przejazd pod bramą miał tylko 3,14 m szerokości. Był za to stosunkowo wysoki – sięgał prawie czterech metrów.

ZASYPAĆ CZY EKSPONOWAĆ?

Z rozmów z konserwatorami wynika, że odkryte fundamenty Bramy Białej po sporządzeniu dokładnej dokumentacji prawdopodobnie zostaną ponownie zasypane, a miejsce odkrycia zostanie specjalnie oznaczone np. innym kolorem kostki brukowej.

Przy obecnej sytuacji urbanistycznej w rejonie ul. Basztowej, trudno wyobrazić sobie, że po remoncie pojawi się zagłębienie, w którym będziemy eksponować pozostałości Białej Bramy. Ale nie jest to temat zamknięty. Najbliższe badania archeologów będą determinować nasze dalsze działania – zaznacza Aneta Borowik.

Ewentualne pozostawienie zabytku na powierzchni spowoduje konieczność zamknięcia dla ruchu ulicy Basztowej. Położenie fundamentów poniżej poziomu ulicy rodzi także pytanie o możliwie wartościowe i atrakcyjne zaprezentowanie pozostałości Bramy. Konserwatorzy wskazują, że pojawiający się pomysł montażu szklanego zadaszenia nad zabytkiem, dobrze wygląda na wizualizacjach, gorzej w praktyce.

– Trzeba też pamiętać, że w razie przeszklenia fundamentów, we wnętrzu trzeba będzie zamontować klimatyzację. Pytanie też co z prowadzonymi pod ziemią instalacjami, które mają przebiegać w tym miejscu – komentuje Ewa Pokorska-Ożóg, miejski konserwator zabytków.

Co ciekawe, urzędnicze racje nie w pełni pokrywają się z życzeniami gliwiczan. W sondzie dotyczącej przyszłości zabytku na portalu 24gliwice.pl, większość czytelników opowiedziała się za jego wyeksponowaniem nawet kosztem zamknięcia ruchu samochodowego na ul. Basztowej.
Michał Szewczyk

Korzystałem z: Piotr Boroń – Brama Biała (Bytomska) w Gliwicach – nowe źródła ikonograficzne, w: Rocznik Muzeum w Gliwicach, Tom XXIV (2013)