Ludzkie szczątki, monety, medaliki odkryte podczas rekonstrukcji muru wokół zabytkowego kościoła

Na terene Szobiszowic, w miejscu rozebranego ogrodzenia zabytkowego kościoła św. Bartłomieja, trwa kolejny etap prowadzonych od kilku lat prac archeologicznych. Odkryto tam ludzkie szczątki, monety, krzyżyki i medaliki datowane na różne okresy dziejów.

Odbudowa muru kościoła przy ul. Toszeckiej to element kompleksowej renowacji obiektu, która rozpoczęła się w 2009 roku. Przez kolejne lata wykonano m.in. kapitalny remont dachu, osuszono zawilgocone mury kościoła, naprawiono spękane ściany i sklepienia, oczyszczono elewację frontową wieży i odbudowano inne fragmenty murowanego ogrodzenia. Wszystkie prace remontowe zostały sfinansowane ze środków parafialnych oraz dzięki miejskiemu wsparciu.

[perfectpullquote align=”full” bordertop=”false” cite=”” link=”” color=”” class=”” size=””]W tym roku na rekonstrukcję fragmentu murowanego ogrodzenia kościoła od strony północno-wschodniej z miejskiego budżetu zostało przeznaczone 300 tys. zł.[/perfectpullquote]

Łącznie z tegoroczną dotacją na ten cel wydano już około 1.080 miliona złotych (w tym do 2016 roku 430 tys. zł, w 2016 roku 100 tys. zł, w 2017 roku 100 tys. zł, w 2018 roku 150 tys. zł).(/za MSI)

Przebieg każdego etapu odbudowy ogrodzenia jest poprzedzony pracami archeologicznymi prowadzonymi przez Górnośląską Pracownię Archeologiczną. W pobliżu muru odnajdywane są medaliki, krzyżyki, mogące mieć związek z pochówkiem na terenie przykościelnej nekropolii. Częstym znaleziskiem są monety (najstarsza datowana jest na rok 1505).

– Takie monety wkładano ludziom do grobów, aby mieli na „zapłatę” dla przewoźnika na drugą stronę. Sama tradycja sięga antyku, ale została zaadoptowana przez świat chrześcijański – mówi Radosław Zdaniewicz, prezes Górnośląskiej Pracowni Archeologicznej.

Odkryte przedmioty, po opracowaniu trafią do zbiorów gliwickiego Muzeum, gdzie mogą zostać wystawione w ramach ekspozycji.

Medaliki i moneta z XIX w. odkryte w trakcie prac w 2019 r.

Krzyżyk i medalik odkryte w 2018 r. (po specjalistycznej konserwacji) prawdopodobnie XVII-XVIII w. Medalik ze św. Karolem Boromeuszem (prawdopodobnie)

Srebrny greszel cesarza Ferdynanda II Habsburga z roku 1625 użyty zapewne jako tzw. obol zmarłego. Takie monety wkładano ludziom do grobów, aby mieli na „zapłatę” dla przewoźnika na drugą stronę. Sama tradycja sięga antyku, ale została zaadaptowana przez świat chrześcijański.

Podczas tegorocznych wykopalisk na terenie wokół kościoła odkryto szczątki czterech osób, które pochowane zostały w pobliżu ogrodzenia, prawdopodobnie w I połowie XIX wieku.

(żms)
fot. ŁG/24gliwice.pl