– To nie jest rzecz, którą my robimy z przyjemnością, zostaliśmy postawieni w sytuacji bez wyjścia – tak o nadchodzących, znacznych podwyżkach opłat za parkowanie mówi rzecznik prezydenta Gliwic, Łukasz Oryszczak.
– Przyszłoroczny budżet miasta po stronie dochodowej będzie o 100 milionów mniejszy niż budżet tegoroczny. To gigantyczna luka, która jest wprost wynikiem tego co zrobił nam i wszystkim innym polskim miastom rząd PiS.
– To, że radni Prawa i Sprawiedliwości mówią o drenowaniu kieszeni mieszkańców jest wyjątkowej rangi hipokryzją. Zdrenowany został budżet, nasz wspólny gliwicki, na skalę absolutnie niesłychaną.
– Podniesiono kwoty za parkowanie, które do tej pory były niskie. Wcześniej było nas stać jako miasto na utrzymywanie tych stawek na niskim poziomie, niższym niż w wielu miastach. Jeśli się komuś wydaje, że urzędnicy gliwiccy mają jakąś radość w podnoszeniu cen, to nie może być bardziej dalekie od prawdy. Kilkuset pracowników urzędu miejskiego pracuje przy ulicy Zwycięstwa i oni również będą musieli płacić większe pieniądze za parkowanie.
Zapraszamy do posłuchania całej rozmowy w programie Gość Dnia. Odcinek zrealizowany w studiu 24gliwice, powstał dzięki współpracy redakcji Nowin Gliwickich i portalu 24gliwice. Program prowadzi red. Małgorzata Lichecka.