Jak już informowaliśmy, od początku tygodnia znów funkcjonuje Oddział Chirurgii dawnego Szpitala Wojskowego przy ul. Zygmunta Starego w Gliwicach.
Udało nam się porozmawiać z Prezesem Szpitala nr 4, Marianem Jaroszem, który zarządza również Gliwickim Centrum Medycznym przy ul. Kościuszki.
– Skompletowaliśmy zespół lekarski. Część pracowników z dawnej kadry została, a braki w personelu uzupełniliśmy innymi osobami – tłumaczy w rozmowie z 24gliwice Marian Jarosz.
[perfectpullquote align=”full” cite=”” link=”” color=”” class=”” size=””]Niestety, na tym Oddziale leczyć się będą mogły tylko osoby dorosłe. Natomiast praca Oddziału Chirurgii Dziecięcej, ma być zawieszona do 31 marca bieżącego roku.[/perfectpullquote]Jakie są perspektywy na jego ponowne uruchomienie?
– Jeśli znajdę obsadę, to chciałbym wznowić działanie Oddziału. Będę jeszcze o tym rozmawiał z Konsultantem (ds. chirurgii dziecięcej, przyp. red.) – wyjaśnia Prezes GCM.
Funkcję Krajowego Konsultanta do spraw chirurgii dziecięcej pełni prof. dr hab. Janusz Bohosiewicz, który na co dzień pracuje w Szpitalu Klinicznym nr 6 Śląskiego Uniwersytetu Medycznego przy ul. Medyków 16 w Katowicach.
– Sam się wywodzę z gliwickiego Oddziału. Był on kolebką polskiej chirurgii dziecięcej – mówi prof. Bohosiewicz.
[perfectpullquote align=”full” cite=”” link=”” color=”” class=”” size=””]Zapytany o powody, dla których Oddział nie funkcjonuje, powołał się na problemy personalne, a konkretniej ? zbyt małą liczbę chirurgów dziecięcych, aby go uruchomić.[/perfectpullquote]Jednak, jak zaznaczył Bohosiewicz, ten stan może ulec zmianie za kilka bądź kilkanaście miesięcy.
– Nowi specjaliści się szkolą. Zaznaczam także, że Oddział Chirurgii Dziecięcej w Szpitalu przy ulicy Kościuszki nie został zamknięty, tylko zawieszony, dlatego jak tylko sytuacja się poprawi, nie wykluczamy wznowienia jego funkcjonowania.
Prezes GCM Marian Jarosz sprawę braku Oddziału Chirurgii Dziecięcej w Gliwicach komentuje następująco: – Nie jest tak, że w każdym mieście musi być Oddział z każdej dziedziny medycyny. W Zabrzu nie ma na przykład Okulistyki i pacjenci z Zabrza przyjeżdżają do nas. Nie ma też u nich Urologii, więc ludzie z Urologii trafiają do nas.
Krajowy Konsultant do spraw Chirurgii Dziecięcej widzi całą sprawę w trochę innym świetle. – Nie jest problemem dla gliwiczan, żeby dojechać do Zabrza do szpitala, ale pacjenci spod Kędzierzyna-Koźla, bo tam się prawie powiat kończy, będą musieli dojeżdżać niemal 100 km.
Rekomendowanym dla gliwiczan szpitalem pierwszego kontaktu, w zakresie chirurgii dziecięcej, jest więc aktualnie Szpital Miejski w Zabrzu przy ul. 3-go Maja 15.
(żms)