Magistrat chce budować pasy rowerowe zamiast wydzielonych ścieżek. Gdzie mogą powstać?

Urząd Miasta zmienia podejście do budowy nowych dróg rowerowych. Zamiast wydzielonych ścieżek na dużych ulicach miasta mają pojawiać się pasy rowerowe.

 
– W przyszłym roku ZDM wykona analizy układu dróg rowerowych poprzez wykorzystanie do tego części pasów drogowych. Sukcesywnie będziemy dokonywali zmian tam gdzie to możliwe – zapowiedział w programie „Gość Dnia” wiceprezydent Gliwic Mariusz Śpiewok.

To rewolucja w podejściu do infrastruktury rowerowej w Gliwicach. Urzędnicy do tej pory niechętnie podchodzili do tego pomysłu. Nawet w tegorocznej edycji Gliwickiego Budżetu Obywatelskiego wnioski o stworzenie pasów rowerowych zostały odrzucone. W uzasadnieniu ZDM wskazywał, że takie rozwiązanie jest niebezpieczne. Mariusz Śpiewok argumentację drogowców określił jako „niefortunną”.

– Prezydent Adam Neumann podjął decyzję, że zmieniamy podejście i o ile wyodrębnianie pasów rowerowych w ramach pasu drogowego nie było akceptowalne, to teraz chcemy już w przyszłym roku zaproponować konkretne rozwiązania na konkretnych ulicach – mówił wiceprezydent miasta.

Zmiana, choć oczekiwana przez rowerowych aktywistów, raczej w urzędzie nie była wcześniej szeroko dyskutowana. Na kilka dni przed wywiadem, ZDM utrzymywał, że pasy rowerowe to raczej wyjątek od reguły niż nowa, obowiązująca norma.

– W Gliwicach preferuje się rozwiązania docelowe tj. budowę wydzielonych dróg dla rowerów. W takich sytuacjach rowerzysta jest oddzielony np. zieleńcem od samochodów. Niemniej jednak na wybranych ulicach w przypadku zachowania bezpieczeństwa ruchu drogowego rozwiązania polegające na wyznaczeniu pasów dla rowerów mogą być zasadne – informowała na początku lipca Anna Gilner, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich w Gliwicach.

GDZIE MOGĄ POWSTAĆ PASY ROWEROWE?

Trzymając się słów wiceprezydenta, w przyszłym roku ma zostać przygotowana dokładna analiza układu drogowego. W rozmowie Mariusz Śpiewok wskazał też konkretne ulice gdzie mogą powstać pasy rowerowe. To m.in. ulica Kościuszki, ul. Tarnogórska (od Centrum Przesiadkowego do Radiostacji) i ul. Daszyńskiego (od centrum w kierunku na przedmieścia).

Swoje własne propozycje przedstawili aktywiści z Rowerowych Gliwic. Ich zdaniem pasy rowerowe powinny pojawić się na ulicach:

– Andersa + Kościuszki,
– Daszyńskiego (od Kościuszki do mostu nad Ostropką),
– Poniatowskiego (od Chorzowskiej do Wróblewskiego),
– Przyszowska,
– Sikorskiego (od nr 103 do ronda),
– Tarnogórska (od Radiostacji do Kolberga),
– Traugutta,
– Zwycięstwa

– Zaproponowana powyżej sieć PRDR liczyłaby ponad 10 km oraz byłaby świetnym i tanim uzupełnieniem istniejących, budowanych oraz projektowanych dróg dla rowerów. Co daje realne nadzieję, że w 2025 roku sieć gliwickiej infrastruktury rowerowej będzie łączyć zdecydowaną większość dzielnic Gliwic ze sobą – czytamy na stronie stowarzyszenia Rowerowe Gliwice.

Obecnie, według szacunków magistratu gliwiccy rowerzyści mają do dyspozycji w Gliwicach ponad 126,5 km tras i dróg rowerowych oraz ciągów pieszo-rowerowych. Oficjalne statystyki uwzględniają jednak też drogi w fatalnym stanie technicznym, które trudno nazywać drogami rowerowymi z prawdziwego zdarzenia.

Michał Szewczyk

fot. pasy rowerowe na ul. Roosevelta w Zabrzu

Wywiad z wiceprezydentem Mariuszem Śpiewokiem można zobaczyć tutaj: