Materiały wyborcze nie mogą być wieszane wszędzie. Policja przypomina, jak wyglądają przepisy

Wybory parlamentarne odbędą się za niespełna dwa tygodnie – w niedzielę, 13 października. W naszym otoczeniu pojawia się coraz więcej plakatów i banerów. Aby uniknąć chaosu informacyjnego i uchronić się od kłopotów, warto przestrzegać obowiązującego prawa.

Straż miejska i policja są organami zobowiązanymi prawem do usuwania plakatów i haseł, których sposób umieszczenia może zagrażać życiu lub zdrowiu ludzi albo bezpieczeństwu mienia bądź bezpieczeństwu w ruchu drogowym.

Bez uzyskania zgody właściciela czy administratora nie można wieszać plakatów i haseł wyborczych na ścianach budynków, wiaduktach, przystankach komunikacji publicznej, tablicach i słupach ogłoszeniowych, ogrodzeniach, latarniach, urządzeniach energetycznych, telekomunikacyjnych i innych.

Prawo dokładnie reguluje takie kwestie i w celu uniknięcia nieporozumień należy stosować się do obowiązujących przepisów porządkowych.

Plakatów wyborczych nie można łączyć trwale z obiektem, powinny być one zamocowane w sposób umożliwiający ich usunięcie bez powodowania uszkodzeń czy zabrudzeń po zakończonej kampanii.

Niestosowanie się do przepisów, podlega karze. Zgodnie z art. 63a § 1 kodeksu wykroczeń: „Kto umieszcza w miejscu publicznym do tego nieprzeznaczonym ogłoszenie, plakat, afisz, apel, ulotkę, napis lub rysunek albo wystawia je na widok publiczny w innym miejscu bez zgody zarządzającego tym miejscem, podlega karze ograniczenia wolności albo grzywny”. Grzywna również wynosi w tym przypadku nawet do 5 tys. złotych.

Gdzie istnieje bezwzględny zakaz agitacji wyborczej?

– na terenie szkół,
– w lokalu wyborczym oraz na terenie budynku,
– na terenie urzędów administracji rządowej i administracji samorządu terytorialnego oraz sądów,
– na terenie zakładów pracy w sposób i formach zakłócających normalne funkcjonowanie,
– na terenie jednostek wojskowych i innych jednostek organizacyjnych podległych Ministrowi Obrony Narodowej oraz oddziałów obrony cywilnej, a także skoszarowanych jednostek podległych ministrowi właściwemu do spraw wewnętrznych.

– Zdarza się, że banery wieszane są w obrębie pasa drogowego. Pamiętajmy! Ustawa o drogach publicznych nakazuje wszystkim dbanie o bezpieczeństwo w ruchu drogowym, zatem informujemy, że każde niedotrzymanie zasad tam zawartych obciążone jest ryzykiem skierowania sprawy do sądu i zagrożone karami administracyjnymi – przekazuje podinspektor Marek Słomski, oficer prasowy KMP Gliwice.

Zasad i uczciwości należy dochować w obszarze samego plakatowania

O niszczeniu, zaklejaniu plakatów wyborczych mówi kodeks wykroczeń, a dokładnie art. 67 § 1. „Kto umyślnie uszkadza lub usuwa ogłoszenie wystawione publicznie przez instytucję państwową, samorządową albo organizację społeczną lub też w inny sposób umyślnie uniemożliwia zaznajomienie się z takim ogłoszeniem, podlega karze aresztu albo grzywny (do 5 tys. złotych)”.

Z kolei umyślne zniszczenie baneru, którego wartość zazwyczaj przekracza 500 zł, z uwagi na użyte materiały i wielkość, jest przestępstwem zniszczenia mienia. Grozi za to kara od grzywny do nawet 5 lat więzienia.

(żms)/KMP Gliwice
fot. arch. KMP Gliwice