Mateusz Mak, jeden z filarów Piasta Gliwice w ubiegłym sezonie, zmaga się z poważną kontuzją.
Mak obecnie przebywa na konsultacjach w Barcelonie. Tam zostały już dopięte ostatnie szczegóły operacji, która odbędzie się we wtorek 23 sierpnia.
– Pomocnik Piasta ponownie zmaga się z uszkodzeniem chrząstki stawowej – powiedział Grzegorz Biliński, klubowy fizjoterapeuta. – To nie jest nowy uraz, lecz taki który ciągnie się od dłuższego czasu. Można powiedzieć, że to naleciałość po poprzedniej kontuzji, przez którą Mateusz pauzował prawie trzynaście miesięcy. Już wtedy przeszedł operację i wydawało się, że wszystko będzie zmierzało ku lepszemu. Rzeczywiście, miejsce w chrząstce, w którym wtedy przeprowadzono zabieg wygląda dobrze, teraz jednak problem jest w nieco innym miejscu. W tym samym kolanie, lecz nie konkretnie w tym samym punkcie – przyznał Biliński.
Pierwsze dni po zabiegu Mateusz spędzi w Hiszpanii, później natomiast wróci do Gliwic, gdzie cały czas konsultując się z lekarzami, będzie prowadzona rehabilitacja zawodnika.
– W tej chwili przewidujemy, że jego przerwa w treningach potrwa cztery miesiące. Do pracy z zespołem powinien powrócić podczas zimowego okresu przygotowawczego – podsumowuje fizjoterapeuta klubu.
więcej na: piast-gliwice.eu