– Wzywam rząd do natychmiastowego rozpoczęcia inwestycji z pieniędzy, które zostawił mój rząd na ich realizację – mówił Mateusz Morawiecki pod Hutą Łabędy. W piątek, 11 kwietnia, były premier pojawił się w Gliwicach.
Morawiecki przybył do Łabęd na zaproszenie związków zawodowych zakładu. Celem wizyty było zapoznanie się z sytuacją spółki, a także całego przemysłu ciężkiego na terenie regionu.
– Tam padło sporo niepokojących informacji. Niepokojące informacje również dotyczą tego zakładu. Chociażby to, że zamówienia spadają, brakuje perspektyw dotyczących inwestycji, które były już zaplanowane, i na które były już zapewnione pieniądze. Nie tak miał wyglądać rok przełomu w Polsce, to jest tak na prawdę rok zwijania. Jesteśmy tutaj też po to, by bardzo mocno zaapelować, żeby takie zakłady, jak Huta Łabędy, miały przed sobą świetlaną przyszłość, bo tego Polska i polskie bezpieczeństwo potrzebuje – zapowiadał poseł Jarosław Wieczorek z PiS, były wojewoda śląski, podczas zorganizowanej w piątek konferencji prasowej.
– Polska potrzebuje stali. Polska potrzebuje przemysłu. Polska potrzebuje przemysłu ciężkiego. Wiedzieliśmy o tym i dlatego już w roku 2022 przeznaczyliśmy ponad 200 mln zł na inwestycje w Hucie Łabędy i kolejne ponad 300 mln zł na inne inwestycje w Węglokoksie. Ale to nie wszystko. Także niedaleko stąd jest Bumar Łabędy, bardzo ważny zakład zbrojeniowy w Polsce, i w tym zakładzie miała być realizowana kolejna inwestycja w produkcję Krabów – druga linia produkcji Krabów – na co przekazaliśmy z budżetu Państwa Polskiego ponad 800 mln zł. Pytam głośno tutaj, stąd, co się dzieje z tymi inwestycjami? Przyjechałem tutaj do Gliwic, na Śląsk, na rozmowy, na zaproszenie strony społecznej. Połączyły się wszystkie związki zawodowe, czy przynajmniej ogromna większość związków zawodowych. Dziękuję wszystkim związkowcom za Waszą troskę. Dziękuję pracownikom za to, że coraz głośniej artykułujecie to, co potrzebne jest dla Waszych zakładów – podkreślał Morawiecki.
Cała Europa mówi, że trzeba przywracać przemysł ciężki, nazywa się to reindustrializacja. Jaka to jest reindustrializacja, jak inwestycje, które zostawia mój rząd, przeznacza z budżetu Państwa Polskiego, cały czas są zamrożone
– dodał były premier RP.
Jak zaznaczał Morawiecki, niezbędne inwestycje nie są realizowane w sytuacji, gdy w przemyśle ciężkim ten surowiec jest potrzebny. Zaznaczał też, że w tak energochłonnym sektorze gospodarki, jaką jest hutnictwo, potrzebna jest odpowiednia energetyka, która – jak mówił – jest na Śląsku wykańczana przez obecnie rządzących.
– Związkowcy i pracownicy powiedzieli mi wprost: żądają rozpoczęcia realizacji tej inwestycji. Ja mogę w ślad za nimi powtórzyć: żądam również natychmiastowego rozpoczęcia tej inwestycji z pieniędzy, które zostawił mój rząd w 2022 i 2023 roku, potężne środki zostały przekazane, umowy zostały podpisane – kontynuował były szef rządu.
Huta Łabędy była bardzo rentowną hutą. Zysk – 250 mln zł, teraz spada, zamówienia spadają o 50%, coś się złego dzieje. Chcemy zamknięcia następnych miejsc pracy tutaj? Czy tego chce Platforma Obywatelska? Tego chce Trzaskowski, który odwiedzał Gliwice? Tego chce Tusk?
– mówił Morawiecki.
– Wzywam rząd do natychmiastowego rozpoczęcia inwestycji z pieniędzy, które zostawił mój rząd na realizację tych inwestycji tutaj, w Hucie Łabędy, ale także w Bumarze Łabędy. Tego Polska dzisiaj potrzebuje, tego Śląsk potrzebuje, tego potrzebują ludzie, tego potrzebują Ślązacy – podsumował były premier.
Huta Łabędy działa w ramach grupy kapitałowej Węglokoks, która jest spółką Skarbu Państwa. Zatrudnia kilkuset pracowników. Jest jedną z dwóch hut działających w Łabędach – drugą jest Ferrostal będący częścią spółki akcyjnej Cognor.
(żms)