Po słabym meczu, piłkarze Piasta przegrali prestiżowy mecz z Ruchem Chorzów 0:2.
Po 11 kolejkach zajmują 10 pozycję w tabeli Ekstraklasy.
Kiedy już w drugiej minucie spotkania Rabiola minimalnie chybił strzelając w boczną siatkę bramki Ruchu wydawało się, że bramka dla Piasta to kwestia czasu. Nim kibice przestali rozpamiętywać niewykorzystaną okazję portugalskiego napastnika, było… 1:0 dla Ruchu Chorzów. Dośrodkowanie z rzutu rożnego na bramkę zamienił Łukasz Janoszka. Piastowi nie po raz pierwszy przyszło odrabiać straty. W ubiegłym sezonie gliwicka jedenastka specjalizowała się w wychodzeniu z takich tarapatów.
Tym razem jednak Piast nie potrafił sforsować dobrze zorganizowanej obrony „niebieskich”.
Dowodzona przez nowego trenera, Jana Kociana, chorzowska jedenastka dowiozła do przerwy korzystny rezultat. Trzeba jednak przyznać, że Piast niewiele zrobił by im w tym przeszkodzić. Gliwiccy pomocnicy nie mieli pomysłu na skuteczne rozegranie akcji. Aktywny był Rabiola. Starał się, szarpał, ale piłka po jego zagraniach w najlepszym wypadku lądowała w rękawicach Buchalika.
Druga odsłona meczu nie odmieniła widowiska. Piast próbował, Ruch mądrze się bronił. Trener Brosz przeprowadził kilka ofensywnych zmian. Na boisku pojawił się Cicman, Wilczek, a na ostatnie minuty wbiegł też Zganiacz. Jednak to Ruch zdołał zadać ostateczny cios. W 72 minucie, Jakub Smektała urwał się obrońcom Piasta i wyłożył piłkę Łukaszowi Surmie. Doświadczony zawodnik Ruchu nie miał problemów z umieszczeniem piłki w bramce. 2:0 dla drużyny z Chorzowa. Chwilę później Ruch grał w dziesiątkę. Czerwony kartonik ujrzał Szyndrowski. Wynikł jednak do końca meczu nie uległ już zmianie. Co ciekawe, po ostatnim gwizdku na stadionie nie zapadła ponura cisza.
„Okrzei” wypełniły radosne okrzyki kibiców Ruchu, których wyjątkowo dużo pojawiło się na dzisiejszym meczu.
Po 11 kolejkach, Piast z 14 punktami zajmuje 10 pozycję w tabeli, ale traci zaledwie dwa punkty do piątego Lecha Poznań. O kolejne punkty jednak nie będzie łatwo. 20 października gliwicka jedenastka jedzie do Warszawy na spotkanie z mistrzem Polski – Legią Warszawa.
(msz)
fot. piast-gliwice.eu