Miała być segregacja, a póki co, znaczna część gliwiczan wyrzuca śmieci do pojemników na odpady zmieszane.
Rewolucyjne zmiany weszły w życie w poniedziałek, a tak naprawdę, na wielu śmietnikach nie zmieniło się nic.
Konsorcjum firm Remondis Gliwice i Remondis Tarnowskie Góry, które za wywóz śmieci zainkasuje około 32 mln zł w przeciągu dwóch lat, nie dostarczyło wszystkim mieszkańcom odpowiednich kontenerów na odpady segregowane. O przyczynę tej zwłoki zapytaliśmy w gliwickim magistracie.
– Faktycznie, jest pewne opóźnienie – przyznaje Agnieszka Skoczylas, inspektor Wydziału Przedsięwzięć Gospodarczych i Usług Komunalnych. – Firma Remondis nie dostała worków na czas od swoich dostawców, mimo iż zamówiła je dużo wcześniej.
Według zapewnień urzędników, cała sytuacja ma być rozwiązana do następnego poniedziałku.
– Mamy nadzieję, że to tylko taki krótki okres przejściowy. Przedsiębiorstwo odbierające odpady zobowiązało się do 8 lipca naprawić całą sytuację. Do poniedziałku dostarczone będą odpowiednie kontenery, a mieszkańcy zabudowy jednorodzinnej dostaną worki do segregacji – dodaje Agnieszka Skoczylas.
Jak zapewniają urzędnicy, w związku z zamieszaniem, mieszkańcy nie będą, póki co, karani za niesegregowanie odpadów. Co ciekawe, mimo szeroko zakrojonej kampanii medialnej urzędu, nie wszyscy mieszkańcy zdążyli złożyć tzw. deklaracje śmieciowe w wymaganym terminie, a więc do końca czerwca.
– Wpłynęło do nas 11.150 deklaracji z zakładanych 12 tysięcy. To stan na czwartkowy poranek – informuje nas Wydział Podatków i Opłat.
(mpp)