Mieszkańcy są wkurzeni. Tak drastycznej podwyżki się nie spodziewali

Wśród części mieszkańców Sośnicy wrze. Chodzi o podwyżkę opłat za ciepłą wodę, która bagatela, wyniesie 100%.

Tego nikt się nie spodziewał, twierdzą sośniczanie i zamierzają sprawę wyjaśnić.

Podwyżki dotyczą tylko części mieszkańców osiedla, konkretnie tzw. „starej Sośnicy”, czyli okolic ulic Wielickiej, Staszica czy Odrowążów.
To budynki zarządzane przez Spółdzielnię Mieszkaniową Domator, które podłączone zostały do miejskiej sieci ciepłowniczej dokładnie rok temu. Obecnie za 1 m3 ciepłej wody stawka wynosi niecałe 15 zł. Od 1 listopada ma być dwukrotnie wyższa.

– Jesteśmy wściekli, bo nas oszukano. Zmusza się nas, byśmy odkręcali jak najwięcej wody, bo jak nie to będziemy płacić drożej. Nie zgadzamy się na to

? mówi nam jeden z mieszkańców Sośnicy.

O co dokładnie chodzi?

By zapewnić wspomnianym mieszkańcom energię potrzebną do podgrzania wody założono (bazując na doświadczeniu z pozostałych rejonów Sośnicy oraz innych osiedli) średnie zużycie ciepłej wody na osobę.

Ustalono, że będzie to 1,5 m3 w miesiącu. Życie napisało jednak inny scenariusz i jak się okazało, oszczędni mieszkańcy zużywają tylko 0,5 m3 na osobę.
– Powiedziano nam, że będziemy więcej płacić bo zużywamy za mało ciepłej wody. Przecież to absurd ? komentują mieszkańcy.

Im więcej zużywa się ciepłej wody, tym jest ona tańsza w przeliczeniu na 1m3. Przy mniejszym zużyciu rośnie bowiem m.in. udział opłat stałych i przesyłowych za ciepło. Co więcej mieszkańcy mieliby teraz zapłacić za różnicę pomiędzy „ciepłem” zamówionym przez Zarządcę, a wykorzystanym.

– Oddaliśmy mieszkańcom zaliczki za mniejsze niż prognozowane zużycie wody, kolejne zwroty będą w styczniu. Od listopada opłata za 1m3 ciepłej wody wyniesie jednak faktycznie 30 zł a nie jak do tej pory 14, 82. Szacujemy jednak, że sytuacja ta będzie miała miejsce jedynie przez kilka miesięcy bo już następnym razem zamówimy mniejszą ilość ciepła i opłaty powinny ulec obniżeniu. Będziemy się też starać, by temperatura wody była niższa, tym samym zużyta zostanie mniejsza ilość ciepła potrzebnego do podgrzania wody ? powiedziano nam w Spółdzielni Mieszkaniowej Domator.

Mieszkańcy Sośnicy zamierzają sprawę wyjaśnić na specjalnym spotkaniu, które chcą zorganizować w czwartek. I jak twierdzą, na podwyżki się nie zgadzają, bo na podłączeniu do PEC-u mieli zyskać, a nie stracić.

Katarzyna Klimek

Poniżej prezentujemy stanowisko PEC Gliwice:
„Ostatnia podwyżka cen ciepła miała miejsce 1 grudnia 2015 r. – została wówczas wprowadzona nowa taryfa dla ciepła. Po upływie 1 miesiąca, tj. od dnia 1 stycznia 2016 r. do końca okresu obowiązywania taryfy wprowadzono obniżkę stawki opłaty zmiennej za usługi przesyłowe.
Opłaty, które pobiera PEC-Gliwice Sp. z o.o. na podstawie taryfy dla ciepła wynikają z przemnożenia cen i stawek opłat zawartych w taryfie przez ilość MW lub GJ, tj.:
cena za zamówioną moc cieplną i stawka opłaty stałej za usługi przesyłowe – wyrażone w [zł/MW] x zamówiona moc cieplna w [MW] = [zł] oraz cena ciepła i stawka opłaty zmiennej za usługi przesyłowe – wyrażone w [zł/GJ] x ilość ciepła wskazana przez licznik ciepła w [GJ] = [zł].
Jak widać z powyższego wyjaśnienia, PEC-Gliwice Sp. z o.o. nie obciąża za m3 wody – jest to sprawa między Odbiorcą ciepła a Zarządcą.”