– Miałem zniszczone, kompletnie zepsute zęby. Byłem wychudzony. Zażywałem heroinę. Nosiłem rozwalające się buty i miałem przepocone podkoszulki. Byłem do niczego.
Trudno to porównać z tym, co jest teraz. Dzisiaj już jestem przechodzonym gościem, ale mimo wszystko atrakcyjnym. Nie wiem w sumie czemu. Być może dlatego, że mam piękne wnętrze?
[flashvideo file=”http://www.24gliwice.tv/filmy/2012_03/20120321_malenczuk.flv” /]W sobotę Dom Muzyki i Tańca w Zabrzu był wypełniony sympatykami Macieja Maleńczuka, którzy świętowali razem z nim 25-lecie jego pracy artystycznej. Przy tej okazji udało nam się namówić artystę do wywiadu.