„Mój poprzednik nie czynił zabiegów w tej sprawie”. Staw na terenach inwestycyjnych może ulec likwidacji

Teren inwestycyjny między ulicami Płażyńskiego a Usługową w Gliwicach, którego właścicielem było SRK, został na początku roku sprzedany. Niedawno w mediach społecznościowych pojawiły się sygnały, że istniejący tam staw może ulec likwidacji. Sprawa nabrała rozgłosu, a w komentarzach wypowiedziała się nawet prezydent Gliwic.

Jakiś czas temu Spółka Restrukturyzacji Kopalń wystawiła na sprzedaż teren o łącznej powierzchni ponad 35,7 ha, położonych w rejonie ulic Płażyńskiego, Bojkowskiej, Okrężnej i południowej obwodnicy Gliwic. Cena wywoławcza w przetargu ogłoszonym na połowę czerwca wynosiła blisko 53 mln zł netto. W owym czasie inwestor się raczej nie znalazł, bo – jak ustaliliśmy – postępowanie dotyczące zbycia rozstrzygnięto dopiero w tym roku, dokładnie 31 stycznia. Aktualnie trwają ostatnie procedury zatwierdzające tę transakcję.

Na terenie nieruchomości znajdują się zasoby mułu węglowego w ilości szacunkowej wynoszącej około 800 tys. m³, a także ziemny osadnik mułowy. Już na etapie ubiegłorocznego ogłoszenia wiadomo było także (o czym informowaliśmy), że w obrębie części działek znajduje się zalewisko, w którym gromadzą się wody opadowe.


Hałda, kompleks działek za blisko 53 mln zł. SRK sprzedaje nieruchomości, trzy przetargi odbędą się w czerwcu

Ktoś jednak we własnym zakresie sprawę tę zaczął nagłaśniać dopiero niedawno. W serwisie facebook.com założono profil „Staw Osadnik Nowe Gliwice”, gdzie autor wpisów alarmuje, że w czasach, w których sporo mówi się o suszach, retencji wody i tworzeniu bagien, teren ten zostanie zlikwidowany. Jest też zamieszczona informacja, z której wynika, że magistraccy urzędnicy w marcu dokonali wizji lokalnej terenu. Jak ustalono, staw jest miejscem bytowania wielu gatunków fauny – kaczek, saren, jeleni, i flory, w tym samosiejek drzew, ruderalnej roślinności i inwazyjnego rdestowca.

– Teren może pełnić funkcję lokalnej enklawy przyrodniczej, stanowiąc ostoję dla wskazanych wyżej gatunków zwierząt. Należy przy tym zaznaczyć, że analiza archiwalnych zdjęć lotniczych miasta wykazała pojawienie się wody na obszarze wschodniego zbiornika poflotacyjnego w roku 2020, po przeprowadzeniu przez właściciela przedmiotowych działek prac ziemnych, co oznacza, że obecny stan zagospodarowania tego terenu funkcjonuje nie dłużej, niż 4 lata – przytacza profil Staw Osadnik. Znajduje to potwierdzenie w informacjach, jakie uzyskaliśmy w SRK (zdjęcia satelitarne zamieszczone na mapach google, również nie wykazują na tym obszarze zbiornika wodnego).

Należy podkreślić, że na wskazanym terenie nie znajduje się żaden naturalny staw. Na przedmiotowym terenie znajdował się pogórniczy osadnik mułowy. W wyniku po zakończeniu eksploatacji w osadniku nr 30 mułu węglowego, po jego wybraniu powstało obniżenie terenu, które wypełniło się stopniowo wodą opadową

– przekazał Mariusz Tomalik, rzecznik prasowy SRK, dodając, że po sprzedaży nieruchomości nowe zagospodarowanie terenu, w granicach określonych przez plan miejscowy, będzie kompetencją jej właściciela.

Zgodnie z MPZP staw znajduje się na obszarze oznaczonym jako 2 ZR/U (tereny do rekultywacji), którego przeznaczeniem są usługi różne (w tym komercyjne) z zielenią towarzyszącą, zaś uzupełniające stanowią obiekty biurowe i administracyjne, zabudowa produkcyjna, gospodarcza, dojazdy, parkingi, sieci i uzbrojenie terenu oraz zieleń urządzona.

Prezydent reaguje w komentarzach na FB

„Staw Osadnik Nowe Gliwice” pierwszy wpis zamieścił 11 czerwca. Od kilku dni w mediach społecznościowych profil ten, wraz ze zdjęciami zbiornika wodnego, pojawia się coraz częściej w różnych lokalnych grupach, przede wszystkim zajmujących się zielenią. Do coraz większej liczby osób dociera informacja o istnieniu zalewiska. Ostatecznie w ostatnich dniach w komentarzach na tym profilu wypowiedziała się sama prezydent Katarzyna Kuczyńska-Budka.

Niestety, mój poprzednik nie czynił zabiegów w tej sprawie i SRK faktycznie uruchomiła sprzedaż

– napisano z oficjalnego konta prezydent Gliwic, w kolejnym komentarzu wskazując, że ten temat trzeba było podjąć w minionej kadencji samorządu.

– Temat był analizowany w urzędzie, jednak niestety miasto otrzymało potwierdzenie, że teren ten został już sprzedany przez SRK – poinformowała z kolei Maja Lamorska-Gorgol z biura prasowego UM Gliwice, gdy zapytaliśmy o to, czy miasto może mieć jeszcze jakiś wpływ na dalszy bieg tej sytuacji. Wygląda więc na to, że dalsze losy stawu leżą już tylko w gestii nowego właściciela.

(żms)

72 komentarzy
 najwyżej ocenione
od najnowszych    chronologicznie 
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze