25-letni chorzowianin jadący Suzuki 1300 cm3 stracił panowanie nad pojazdem na zjeździe z autostrady A1 na A4 w Gliwicach.
Z dużą siłą uderzył w bariery. Pomimo przeprowadzonej reanimacji, mężczyzna zmarł.
Do wypadku doszło wczoraj około godziny 13. Na miejscu pojawili się policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej oraz prokurator. Na czas przeprowadzanych czynności zjazd z autostrady został zamknięty, a kierowcy zmuszeni byli do korzystania z objazdu.
Policjanci ustalają okoliczności wypadku.