Na gliwickim lotnisku testowano elektryczny samolot Pipistrel Aircraft Velis Electro. To pierwsza na świecie tego rodzaju maszyna posiadająca certyfikat EASA – Europejskiej Agencji Bezpieczeństwa Lotniczego, która może być wykorzystywany w procesie szkolenia pilotów.
Testy tego „latającego elektryka” prowadziła firma SkyDream. – Cieszymy się, że dostaliśmy ten samolot do testów zarówno przez pilotów, członków personelu lotniczego, jak i okolicznych mieszkańców, którzy mogą przyjść tutaj, zobaczyć jak ten samolot lata, jaki poziom hałasu generuje – mówi Krzysztof Bendkowski, właściciel SkyDream.
W Gliwicach przeprowadzono dwudniowe testy tego aeroplanu. Jest to samolot w całości wykonany w technologii kompozytowej, posiada wyłącznie napęd elektryczny, wyposażony w silnik o mocy 58 kW, który zasilany jest dwoma bateriami.
– Zespół baterii plus ta moc silnika pozwala temu samolotowi na wykonywanie operacji lotniczych w zakresie szkolenia pilotów do lotów po kręgu, w okolicy lotniska, w strefie pilotażowej. Czas lotu, jaki możemy na tych bateriach wykonać to jest 50 minut – czyli taka typowa lekcja z początkującym pilotem (…). Po zakończonym locie potrzebujemy około godziny czasu żeby odtworzyć możliwość operacyjną tego samolotu – około godzinę się ładuje – dodaje Bendkowski. Dystans jaki można przelecieć tą maszyną w podanym czasie, wynosi około 140-150 km.
Zaprezentowany samolot jest dwumiejscowy, którego masa bez baterii wynosi 260 kg, zaś z bateriami 420 kg. Może na pokład zabrać ok. 180 kg załogi. Maszyna lata z prędkościami z przedziału 160-180 km/h. – Co istotne, generuje około 10 dB mniej hałasu niż samolot z tradycyjnym napędem spalinowym. 60 dB to jest mniej więcej poziom hałasu rozmowy, pracującego odkurzacza – dodaje właściciel firmy. Dla porównania hałas emitowany przez samochód z silnikiem benzynowym nie może przekroczyć 93 dB, a w przypadku samochodów z silnikiem diesla – 96 dB.
Prowadzimy weryfikację odnośnie tego, czy poziom hałasu jest uciążliwy, czy nie jest uciążliwy dla okolicznych mieszkańców i z tych dwóch dni testów mamy dosyć dobre informacje z zewnątrz, ponieważ okoliczni mieszkańcy nie dzwonią z pretensjami, że ten samolot jest za głośno
– podsumowuje Bendkowski.
Samolot, który zaprezentowano w Gliwicach, jest pierwszym, który otrzymał certyfikat Europejskiej Agencji Bezpieczeństwa Lotniczego, oznacza to, że może być wykorzystywany w celach komercyjnych np. do szkolenia pilotów (nie stanowi jedynie prototypu). Na całym świecie sprzedano około 100 egzemplarzy takich maszyn – latają głównie w Europie zachodniej, Stanach Zjednoczonych i w krajach nadbałtyckich.
(żms)