Niedopełnienie obowiązków służbowych, handel narkotykami, pranie pieniędzy. To zarzuty postawione przez Prokuraturę Okręgową w Gliwicach, trzem pracownikom Służby Więziennej.
Przez prawie 5 lat, w Zakładzie Karnym w Raciborzu prowadzili swój osobliwy „biznes”.
Mężczyźni parali się nielegalnym procederem od lipca 2008 roku do marca 2013 roku. Jednym z nich był oddziałowy zakładu – Tomasz G. Mężczyzna dorobił się wśród osadzonych pseudonimu „Chemia”. Początkowo jednak, tylko dopuszczał do posiadania przez odbywających karę, środków odurzających. Z biegiem czasu zdecydował się na poważniejsze kroki i zajął się ich dystrybucją.
Narkotyki na teren zakładu karnego wnosił w paczkach po papierosach. Substancje następnie były rozprowadzane wśród osadzonych.
Więźniowie przelewali środki na konto bankowe Tomasza G.
– W celu udaremnienia stwierdzenia przestępnego pochodzenia tych środków rachunki te zostały otwarte na podstawione osoby – informuje Prokuratura Okręgowa w Gliwicach.
Inną drogę dostarczania nielegalnych środków obrali dwa pozostali mężczyźni. Krzysztof T. i Krzysztof H. – szefowie kuchni w zakładzie, narkotyki wnosili w sztyftach od dezodorantów. Na terenie placówki za ich sprawą znalazł się też tytoń i alkohol. Kucharze handlowali też środkami żywnościowymi, a każdy taki zakup obwarowany był stosowną prowizją.
Oskarżonym grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Tylko Tomasz G. przyznał się do stawianych mu zarzutów. Akt oskarżenia, Prokuratura Okręgowa w Gliwicach skierowała do Sądu Okręgowego w Gliwicach – Ośrodka Zamiejscowego w Rybniku.
(msz)