Nadmierna potliwość dotyka wielu osób i potrafi skutecznie uprzykrzyć życie, często ma też podłoże chorobowe, dlatego nie można jej lekceważyć. Najważniejsze jest zachowanie podstawowych zasad higieny, w ekstremalnych przypadkach warto udać się do dermatologa.
Całe ciało człowieka usiane jest gruczołami potowymi. Co ciekawe, występują ich dwa rodzaje: apokrynowe i ekrynowe.
Apokrynowe znajdują się pod pachami, wokół pępka i brodawek sutkowych, a także w okolicach narządów płciowych; niekiedy też – na głowie i tułowiu. Należą do układu powiązanego bezpośrednio z włosami oraz gruczołami łojowymi, choć ich funkcja do tej pory nie jest rozpoznana – podejrzewa się, że są źródłem feromonów, podobnie jak u zwierząt. Z kolei gruczoły ekrynowe są umiejscowione na całym ciele, w większej liczbie – na dłoniach, stopach i czole. To właśnie one pomagają regulować temperaturę organizmu i ściśle wiążą się z reakcjami emocjonalnymi, takimi jak strach czy stres.
Co istotne, pot sam z siebie nie ma nieprzyjemnego aromatu, jest zupełnie bezwonny. Specyficzny zapach, tak dobrze nam wszystkim znany, to efekt działalności bakterii bytujących na skórze, które doprowadzają do rozpadu wydzieliny z gruczołów potowych.
Czy antyperspirant wystarczy?
Według raportu TNS OBOP z 2017 roku aż 54% Polaków nie używa antyperspirantów, a 40% stosuje dezodoranty, zazwyczaj raz dziennie. Czym różnią się od siebie te dwa kosmetyki?
Antyperspiranty, do których należą też blokery, zwężają lub tamują ujścia gruczołów potowych, dzięki czemu problem ze wstydliwymi plamami pod pachami znika. Dezodoranty nie mają zaś takich właściwości – po prostu zawierają substancje hamujące namnażanie się bakterii na skórze, tym samym eliminując problem brzydkiego zapachu.
Warto wiedzieć, że i jedne, i drugie mogą brudzić ubrania, zwłaszcza białe lub czarne. W takiej sytuacji najlepiej wybierać produkty o jak najbardziej naturalnym składzie, np. mineralne (szczególnie poleca się ałun). Świetne są też antyperspiranty z antybakteryjnymi jonami srebra czy perlitem.
UWAGA! Formuły blokerów często bazują na solach glinu czy związkach cynku. Chociaż działają bakteriobójczo, mogą też powodować podrażnienia. Szczególnie zaaplikowane na skórę zaraz po goleniu.
Czy chcąc obronić się przed potem, można sobie zaszkodzić?
Niektórzy sądzą, że codzienne stosowanie antyperspirantu może być szkodliwe, tymczasem to nieprawda. Uważać powinny jedynie osoby ze skórą wrażliwą i alergiczną, zwłaszcza na kosmetyki w formie sprayu, które niekiedy wychładzają naskórek i doprowadzają do podrażnień.
Nie można przy tym zapominać, że dezodorant to tylko środek wspierający. Najważniejsza jest codzienna i skrupulatna higiena osobista – kąpiele z użyciem żelu przeciwbakteryjnego, depilacja, zmiana ubrań i bielizny na świeżą. Przy okazji należy wybierać przewiewne i oddychające tkaniny, te sztuczne sprzyjają przegrzewaniu się ciała.
Warto mieć świadomość, że na większą potliwość i przykrą woń mogą mieć też wpływ leki, kofeina, czosnek czy ostre przyprawy.
Wszystkie niezbędne kosmetyki dostaniesz w sklepie Makeup.cz – wybierz po prostu interesujący Cię kraj dostawy.
(materiał partnera)