70-latek okradł starszą o kilkanaście lat kobietę, kiedy ta zajęta była swoimi zakupami. Tym razem złodziej portfela został szybko zatrzymany. Policja przypomina, że kradzieże kieszonkowe wciąż są sporym problemem
Przykład z ostatnich dni pokazuje, że wygląd złodzieja niekoniecznie musi odpowiadać naszym wyobrażeniem. Do kieszeni może sięgnąć nawet ktoś budzący zaufanie, przynajmniej na pierwszy rzut oka. Tak jak to się zdarzyło w jednym ze sklepów w dzielnicy Szobiszowice.
– Policjanci, otrzymawszy zgłoszenie od pokrzywdzonej, rozpoczęli ustalanie, czy we wskazanych miejscach potencjalnej utraty portfela są kamery. Okazało się, że monitoring sklepowy zarejestrował moment kradzieży – informuje podinspektor Marek Słomski, oficer prasowy KMP Gliwice.
Gliwiczanka pakowała zakupy leżące na ladzie przy kasie, a podejrzany stał za nią w kolejce i niepostrzeżenie sięgnął po portfel z zawartością 550 zł. Zaskoczeni wiekiem zarejestrowanego sprawcy funkcjonariusze rozpoczęli przeczesywanie rejonu. Ustalono, gdzie mężczyzna mógł się udać i wytypowano miejsce jego zamieszkania
– dodaje oficer prasowy.
– Starszego pana zastano w domu. Zaskoczony widokiem mundurowych przyznał się do winy i zwrócił skradzione pieniądze – niestety, sam portfel wyrzucił po drodze i nie potrafił sobie przypomnieć, w którym miejscu. Mężczyzna będzie odpowiadał za swój czyn przed sądem, pozostając na wolności – podsumowuje Słomski. – Kradzieże kieszonkowe są sporym problemem, a ten przykład pokazuje, że nawet zacnie wyglądający starszy człowiek może być sprawcą.
Policjanci przypominają o konieczności należytej dbałości o swoje mienie. Na kradzieże kieszonkowe jesteśmy narażeni szczególnie w środkach komunikacji miejskiej, kolejkach sklepowych czy innych miejscach, w których grupuje się większa liczba osób.
(żms)/KMP Gliwice
fot. px