– Czy wiadomo już coś więcej o nowych inwestycjach związanych ze ścieżkami rowerowymi? – pyta pan Adam z Gliwic
Jak przypomina nasz Czytelnik, budowa nowych dróg rowerowych była przewidziana wśród miejskich inwestycji zaplanowanych na 2012 rok.
– W tym roku powstaną lub powstały już nowe ścieżki m.in. w Pyskowicach i Gierałtowicach. Do tego dojdą dwa centra turystyki rowerowej w powiecie. Jak widać, tam są przyjaźniej nastawieni do rowerzystów niż u nas. Czemu w Gliwicach jest inaczej? I kiedy w końcu zostaną oddane do użytku nowe drogi? – dopytuje się nasz Czytelnik.
Niestety, dla pana Adama mamy złą nowinę.
Jak dowiedzieliśmy się w urzędzie miasta, w bieżącym roku nie będzie nowych inwestycji w zakresie dróg rowerowych.
Co prawda, w uchwalonym budżecie na 2012 rok faktycznie znalazł się zapis o budowie dróg rowerowych, jednak tak się nie stanie. Dlaczego? Okazuje się, że magistrat najpierw poczeka na specjalną koncepcję.
– Wydział Inwestycji i Remontów przygotował opis przedmiotu zamówienia i rozpoczął postępowanie w celu ogłoszenia przetargu na opracowanie „Koncepcji projektowej rozbudowy sieci dróg rowerowych na terenie miasta Gliwice – informuje nas Anna Scehura z referatu prasowej urzędu miasta.
Tak więc gliwiccy rowerzyści, w oczekiwaniu na kolejne kilometry ścieżek, będą musieli uzbroić się w cierpliwość. Jak czytamy na stronie gliwickiego urzędu miasta, obecnie rowerzyści mogą korzystać z 60 km dróg rowerowych.
W porównaniu z Rybnikiem i Katowicami (po 100 km ścieżek) czy Opolem (80 km), to wynik słaby.
Trochę lepiej Gliwice prezentują się na tle Częstochowy, gdzie jest raptem 20 km ścieżek rowerowych.