Nie ma chętnych na dzierżawę hali Gliwice. „Nikt nie zgłosił się do przetargu”

W piątek mieliśmy poznać dzierżawcę budowanej kosztem 320 mln złotych hali Gliwice (dawne Podium). Nikt jednak nie złożył ofert przetargowych.

Miasto nie składa broni i szykuje się do otwarcia nowego postępowania.

Przypomnijmy, przetarg na dzierżawę obiektu ogłoszono w kwietniu. Umowa z nowym zarządcą hali miała zostać podpisana na okres dwudziestu lat. Miasto ustaliło minimalną stawkę czynszu dzierżawnego na poziomie 73 tys. zł netto, co dawało prawie 90 tys. zł brutto miesięcznie. Choć trudno przy takich kwotach mówić o rentowności obiektu, i tak nie znalazł się chętny do wydzierżawienia hali.

– Mieliśmy sygnały od potencjalnych firm, ale ostatecznie nikt nie złożył oferty. Teraz szykujemy się do nowego przetargu, nie będziemy z tym długo czekać – informuje Maja Lamorska-Gorgol z Wydziału Kultury i Promocji Urzędu Miejskiego w Gliwicach.

Hala widowiskowo-sportowa Gliwice, wcześniej znana jako hala Podium, powstaje przy ulicy Akademickiej w miejscu dawnego Stadionu XX-lecia. Obiekt pomieści prawie 15 tys. widzów i będzie areną kongresów, targów, koncertów i meczów m.in. hokejowych, siatkarskich czy lekkoatletycznych. Prace na zlecenie urzędu miejskiego wykonuje firma Mirbud ze Skierniewic.

Według planów, hala ma być gotowa w lipcu przyszłego roku.
(msz)