Nie powiodła się próba sprzedania przez miasto kompleksu nieruchomości przy ulicy Chorzowskiej.
Podupadający obiekt, w którym dawniej mieściła się dyskoteka „Bravo”, nadal pozostanie w rękach gminy.
Przetarg ustny na zbycie nieruchomości miał odbyć się we wtorek o godzinie 12.00.
Do urzędu miejskiego nie wpłynęła jednak żadna oferta.
Za popadający w ruinę obiekt miasto ustaliło cenę wywoławczą na 5 mln 830 tys. zł. Możliwe, że potencjalnych kupców odstraszyła także konieczność konsultowania remontu z konserwatorem zabytków.
Na kompleks nieruchomości składa się sześć działek, o łącznej powierzchni gruntu ponad 2,8 hektara. Na działkach mieszczą się budynki magazynowe o powierzchni 676 m kw. oraz największy budynek o powierzchni 1607 m kw., zwany potocznie Zameczkiem Leśnym.
Zespół nieruchomości przy ul. Chorzowskiej to doskonała lokalizacja na elegancką restaurację, dyskotekę, dom weselny lub hotel.
W ostatnich latach nieoficjalnie mówiło się, że może tam powstać także kasyno.
Gliwiccy radni podjęli nawet stosowną uchwałę, zezwalającą na tego typu działalność w Zameczku.
W latach 90-tych zarządzająca obiektem PSS Społem postanowiła wydzierżawić Zameczek ? wtedy powstał klub „Disco Bravo”. W grudniu 2006 dyskoteka zakończyła swoją działalność, gdy wyszło na jaw, że dach budynku znajduje się w fatalnym stanie i mógłby grozić zawaleniem.