Kolejne opóźnienie w budowie parkingu za 10-tysięcznym Stadionem Miejskim przy ulicy Okrzei.
Miasto wypowiedziało umowę wykonawcy inwestycji, który podwyższał cenę za „nieprzewidziane okoliczności”. Dojdzie zatem do kuriozalnej sytuacji – parking z prawdziwego zdarzenia będzie gotowy w najlepszym wypadku dopiero po pięciu latach od otwarcia obiektu.
Zaparkowanie auta w pobliżu stadionu w dniu meczu Piasta to nie lada wyzwanie. Zmotoryzowani kibice zostawiają samochody na terenie targowiska miejskiego czy przy okolicznych uliczkach, nawet w sąsiedztwie domków jednorodzinnych. Klub dysponuje jedynie niewielkim, zamkniętym dla „zwykłych kibiców”, placem, gdzie swoje pojazdy zostawiają VIP-y, przedstawiciele mediów czy drużyny gości.
[perfectpullquote align=”full” cite=”” link=”” color=”” class=”” size=””]Z parkingu będą mogli korzystać również działkowicze i osoby odwiedzające Cmentarz Lipowy.[/perfectpullquote]Miasto, będące właścicielem obiektu i większościowym udziałowcem klubu, postanowiło zaradzić problemowi. Rok temu rozpisano przetarg na budowę parkingu w sąsiedztwie ogródków działkowych. Przetarg wygrało konsorcjum firm Mostostal Zabrze Gliwickie Przedsiębiorstwo Budownictwa Przemysłowego SA oraz Eurotech Zabrze. Umowa opiewała na kwotę około 1 mln zł. Tu jednak pojawiły się przysłowiowe schody – wykonawca postanowił podnieść cenę przy robotach dodatkowych, niebędących przedmiotem przetargu.
– Nie możemy akceptować sytuacji, że wykonawca wygrywa przetarg, bo zaoferował bardzo niską cenę, po czym żąda znacznej sumy za tzw, „nieprzewidziane okoliczności”. Niestety, jest to coraz częstsza praktyka – tłumaczy Marek Jarzębowski, rzecznik prezydenta Gliwic.
[perfectpullquote align=”full” cite=”” link=”” color=”” class=”” size=””]Umowa z konsorcjum firm została ostatecznie rozwiązana.[/perfectpullquote]– Zapłaciliśmy wykonawcy procent kwoty wynikającej z umowy, bo jakieś prace zostały jednak wykonane. Głównie prace wstępne, a więc przygotowanie gruntu czy wykonanie projektu odwodnienia terenu – wylicza Jarzębowski.
Ze względu na charakter inwestycji, budowa placu dla samochodów może zostać przeprowadzona stosunkowo szybko – roboty właściwe mogą zamknąć się nawet w ciągu pięciu miesięcy.
– W tej chwili przygotowywane jest postępowanie do przetargu na aktualizację dokumentacji. Potem będzie przetarg na dokończenie prac. Planowo, inwestycja ma zostać zrealizowana w przyszłym roku – informuje nas biuro prasowe gliwickiego magistratu.
Parking powstanie na dawnym terenie ogródków działkowych, po południowo-wschodniej stronie Stadionu Miejskiego. Docelowo, ma pomieścić 165 pojazdów. Jako że inwestycja realizowana będzie z kasy miasta, możliwe, że z parkingu będą mogli korzystać także działkowicze lub osoby udające się na pobliski Cmentarz Lipowy.
(mpp)