Po emocjonującym meczu, Piast Gliwice wygrał przy Okrzei z niedawnym liderem Ekstraklasy Termalicą Bruk-Bet Nieciecza 2:1.
Kibice mają powody do zadowolenia nie tylko z trzech punktów, ale też z dyspozycji podopiecznych Latala. Forma Niebiesko-Czerwonych w ostatnich tygodniach poszybowała wyraźnie w górę.
Wynik meczu otworzył kapitalnym uderzeniem z rzutu wolnego Maciej Masłowski. Pomocnik Piasta zdobył bramkę do szatni, która ustawiła gospodarzy przed drugą połową w roli faworytów. Niestety w 54 minucie, Termalica zdołała odpowiedzieć, a stan rywalizacji wyrównał Misak. Goście cieszyli się zaledwie kilkadziesiąt sekund, bowiem w 55 minucie po dobrym dośrodkowaniu Mokwy, piłkę do bramki strzeżonej przez Krzysztofa Pilarza wpakował Josip Barisić.
Kolejne minuty spotkania to wyrównana rywalizacja po obu stronach boiska. W ostatnich fragmentach meczu inicjatywę przejęli goście, ale na szczęście nie zdołali zmienić wyniku piątkowego pojedynku. Duża w tym zasługa dobrze dysponowanego Jakuba Szmatuły.
Po spotkaniu z Termalicą, Piasta ma na koncie 17 punktów tabeli. Przynajmniej na chwilę gliwiczanie zawitali więc w pierwszej ósemce tabeli. Pozostali rywale mecze 14 kolejki jednak dopiero rozegrają. Mimo wszystko cieszy, że ekipa prowadzona przez Radoslava Latala prezentuje się w ostatnich meczach coraz lepiej.
(msz)
