Niekończąca się historia obwodnicy. Winne formalne przepychanki

Zachodnia obwodnica Gliwic to zdecydowanie jedna z najdłużej realizowanych inwestycji w mieście.

Choć od wielu lat mówi się i słyszy o powstaniu kolejnych jej odcinków to sprawa wciąż napotyka na przeszkody. Tak jest do dziś.

Obecnie zachodnia obwodnica stanowi odcinek ciągnący się od Drogi Krajowej nr 88 (w pobliżu C.H Arena) do ul. Sowińskiego. Stamtąd, według projektu, obwodnica ma zostać pociągnięta do ul. Daszyńskiego, a następnie aż do ul. Rybnickiej.

Od wielu już lat najbardziej problematyczny jest właśnie odcinek: Sowińskiego ? Daszyńskiego.

Powodem są administracyjne przepychanki pomiędzy grupką mieszkańców a magistratem, które opóźniają budowę.
Mieszkańcy z ul. Daszyńskiego obawiają się wzrostu uciążliwości związanej z inwestycją, bo planowany odcinek obwodnicy przebiegać ma tuż pod ich domami. Odwołują się więc do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. SKO uznaje sprzeciw za zasadny i cofa decyzje o środowiskowych uwarunkowaniach, bez której nie można otrzymać zgody na rozpoczęcie budowy.

Cała procedura administracyjna musi rozpocząć się od nowa. I znów powtarza się ten sam scenariusz:
– Dla odcinka od Sowińskiego do Daszyńskiego wydano decyzję środowiskową. Od decyzji wpłynęło odwołanie. Czekamy na rozstrzygnięcie przez Samorządowe Kolegium Odwoławcze ? informuje Jadwiga Jagiełło-Stiborska z Zarządu Dróg Miejskich.

Dużo lepiej wyglądają natomiast przygotowania pod fragment Daszyńskiego?Rybnicka:
– Dla odcinka Daszyńskiego-Rybnicka wydano decyzję zezwalającą na realizację inwestycji drogowej ? dodaje Jadwiga Jagiełło-Stiborska.

Jeszcze kilka lat temu zakładano taką ewentualność, by budować obwodnicę w mniejszych odcinkach.

Wobec impasu przy odcinku Sowińskiego ? Daszyńskiego, chciano ruszyć z następnym w kolejności fragmentem Daszyńskiego ? Rybnicka.

Możliwe jednak, że cały odcinek będzie budowany w jednym czasie przez jednego wykonawcę. Wskazuje na to choćby Wieloletnia Prognoza Finansowa, w której obydwa odcinki zapisano na lata 2018-2019.

Na formalnych przepychankach tracą głównie mieszkańcy Gliwic, którzy dzięki obwodnicy, mogliby ominąć zatłoczone centrum miasta. Warto w tym miejscu wspomnieć, że odcinek obwodnicy prowadzący od ulicy Sowińskiego do ulicy Daszyńskiego pierwotnie miał powstać w 2011 roku.
(kk)

Fot. Archiwum 24gliwice.pl