Nieoznakowany samochód policyjny przewożący sprawcę włamania, zatrzymał stojący na środku ulicy Strzelców Bytomskich mężczyzna.
Gdy kierujący samochodem policjant próbował interweniować, został zaatakowany nożem.
Jak informuje gliwicka policja, w piątek, około godz. 19.10 w czasie przejazdu ulicą Strzelców Bytomskich funkcjonariusze natknęli się na stojącego na jezdni mężczyznę. Mimo upomnień mężczyzna nie schodził z jedni, chodząc po jezdni stwarzał zagrożenie w ruchu.
Kierowca radiowozu podjął interwencję przedstawiając się i okazując legitymację służbową. W tym momencie sprawy potoczyły się błyskawicznym tempie. Na miejsce podbiegł kompan napastnika. Młodszy niespodziewanie zadał policjantowi cios nożem.
Prawdopodobnie dzięki refleksowi funkcjonariusz uratował życie.
Stróż prawa doznał głębokiej rany ciętej przedramienia i barku. Interwencja drugiego z ?operacyjnych? oraz przybyłych po chwili kolejnych policjantów pozwoliły szybko opanować sytuację.
Zatrzymanymi okazali się mieszkańcami Zabrza. Mają 18 i 28 lat, obaj znajdowali się pod wpływem alkoholu. Zostali przewiezieni do KMP w Gliwicach i osadzeni policyjnej izby zatrzymań. Dzisiaj o ich losach zadecyduje sąd.
35-letni policjant został hospitalizowany, utracił dużo krwi, przeszedł zabieg operacyjny, jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.
mat.KMP Gliwice, fot. arch.