Ma niecałe 2 metry wysokości, wygląda dość niepozornie, jednak za sprawą akcji społeczników z grupy „Gliwice dla Schabika”, stał się bohaterem dnia, przyciągnął też uwagę trzech głównych kandydatów na prezydenta Gliwic. Poznajcie Karla.
Młody buk, bo o nim mowa, posadzono w czwartek na skwerze przy alejce nad Kłodnicą, w rejonie placu Piłsudskiego. Wszystko po to, żeby upamiętnić 137. rocznicę urodzin Karla Schabika, wizjonera, wybitnego radcy budowlanego, który jak mało kto w historii, miał wpływ na obecny kształt Gliwic. Mimo bezdyskusyjnych zasług dla miasta, Schabik do dzisiaj nie doczekał się nawet nazwy ulicy swojego imienia.
Czy to się zmieni? Raczej tak. Nagłaśniana przez media (głównie Nowiny Gliwickie i 24gliwice) akcja społeczników z grupy Gliwice dla Schabika przyciągnęła do sadzenia buka aż trzech kandydatów na prezydenta Gliwic. Za łopaty zgodnie chwycili Adam Neumann razem z Kajetanem Gornigiem. Nie zawiódł również Janusz Moszyński, który, lekko spóźniony, zdążył wyrównać świeżo rozsypaną przy Karlu ziemię. Wszystko w świetle obiektywów. Nad głowami zebranych latał dron, filmujący zdarzenie dla jednego z kandydatów, w mediach społecznościowych zaroiło się od licznych relacji.
I bardzo dobrze.
Chociaż nagły zapał kandydatów może się wydać tylko efektem przedwyborczej gorączki, ma szansę przynieść jedną istotną korzyść. W końcu coś drgnie w sprawie upamiętnienia Karla Schabika. Prawie na pewno jeden z trzech kandydatów obecnych dzisiaj na skwerze, w styczniu obejmie urząd prezydenta. Uczestnictwo w akcie sadzenia buka można uznać za deklarację świadomości historycznego znaczenia wybitnego gliwiczanina, jakim był Schabik. Pewnie szybko doczekamy się nazwania jego imieniem skweru, bulwarów czy ulicy.
(mf)
Drzewo nazwane „Karl” zostało podarowane przez Miejski Zarząd Usług Komunalnych. Zasadzone je w śródmieściu, szczególnie ważnym dla Karla Schabika. Jako kierujący całością spraw budowlanych przedwojennych Gliwic (od 1921 roku przejął on także sprawy budownictwa podziemnego), Schabik miał bezpośredni wpływ na powstawanie wielu projektów, tak urbanistycznych (całych fragmentów miasta), jak i pojedynczych budynków. Sam zaprojektował liceum im. Josepha von Eichendorff (Eichendorff Oberlyzeum) oraz Cmentarz Centralny przy współpracy architekta ogrodów Riedela.
Wśród wielu założeń urbanistycznych, powstałych dzięki Schabikowi, trzeba przede wszystkim wymienić oś widokową na reprezentacyjną zabudowę nowego centrum, wiodącą z pl. Krakowskiego ulicami Marcina Strzody i Stefana Wyszyńskiego do pl. Piłsudskiego (tzw. oś Schabika) oraz wytyczenie ulicy Styczyńskiego jako osi widokowej na kościół w Szobiszowicach. (MSI)