Gliwicka policja otrzymała w środę zgłoszenie o kolejnym znalezieniu broni w mieszkaniu. Starsza kobieta, mieszkanka Gliwic, sprzątając lokal po zmarłej matce, w schowku znajdującym się w tapczanie znalazła pistolet TT i amunicję.
Niedawno podobne znalezisko odkryto w gminie Toszek.
– Porządkując mieszkanie, w tapczanie, na którym spała jej zmarła już matka, znalazła pistolet w kaburze i ponad 50 naboi. Na miejsce skierowano policyjnego pirotechnika, który ocenił broń jako sprawną, zakonserwowaną i w doskonałym stanie technicznym – przekazuje podinspektor Marek Słomski, oficer prasowy KMP Gliwice.
To pistolet wyprodukowany w Polsce w 1948 roku przez Zakłady Metalowe Łucznik z Radomia. TT to przedwojenna radziecka konstrukcja. Do końca lat pięćdziesiątych pistolet produkowano w Polsce, potem zastąpiono go bronią P-64
– dodaje Słomski.
Policja przypomina, że posiadanie broni palnej bez wymaganego prawem zezwolenia jest karalne. Kodeks karny, w art. 263 § 2 kk, mówi, że sprawca tego rodzaju występku podlega karze od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. Karane jest nie tylko nielegalne posiadanie broni wykonanej fabrycznie, ale także tzw. samodziałowej, czyli zrobionej metodami chałupniczymi. Samo wejście w posiadanie broni palnej, na przykład w wyniku jej kradzieży, powoduje, że sprawca odpowiada osobno za kradzież i osobno za nielegalne posiadanie.
– Pamiętajmy, że samo posiadanie amunicji, choćby jednego naboju w celach pamiątkowych czy kolekcjonerskich, wywołuje ten sam skutek prawny – sprawca ponosi analogiczną do posiadania broni odpowiedzialność karną – zaznacza Słomski.
(żms)/KMP Gliwice
fot. KMP Gliwice