Watahy dzików wychodzą na żer z lasów na gliwickie osiedla.
Szukając resztek jedzenia zapędzają się w okolice śmietników, ale nie tylko. Podchodzą pod balkony, w okolice placów zabaw, niszcząc całe trawniki. To tylko kilka zdjęć z nocnych odwiedzin dzików w Łabędach na os. Literatów.
Swoją ?cegiełkę? do dziczych odwiedzin dokładają także sami mieszkańcy, którzy często nieświadomie zwabiają zwierzęta w okolice swych domów.
? Dziki żywią się m.in. tym, co człowiek wyrzuca na śmietnik, zwabiają je łatwo dostępne resztki jedzenia znajdujące się poza pojemnikami do tego przeznaczonymi, kompostowane odpady czy dokarmianie kotów i ptaków
? informuje Centrum Ratownictwa Gliwice.
Gdy staniemy ?oko w oko? z dzikiem:
? Pod żadnym pozorem nie można zbliżać się do zwierzęcia, sprowokowany może zaatakować
? W przypadku spotkania z dzikiem na terenie zamkniętym nie należy zwierzęcia łapać, szczuć go psem, ani zapędzać w miejsca, z których nie ma ucieczki
? Spotykając dzika na swojej drodze nie wolno uciekać ani krzyczeć, należy spokojnie iść dalej i najlepiej zadzwonić na numer alarmowy 112 i powiadomić odpowiednie służby
Katarzyna Klimek
[irp]