To może być miejsce unikalne w skali nie tylko miasta, ale całego regionu.
Biorąc pod uwagę historię Domu Przedpogrzebowego przy ul. Poniatowskiego i stan, w jakim zabytek znajdował się jeszcze kilka lat temu, dobiegająca właśnie końca renowacja, niesie za sobą spektakularne zmiany.
Obecnie pieczołowicie odtwarzany jest oryginalny wzór polichromii w sali głównej. To będzie jeden z najefektowniejszych elementów zabytku, choć jego rekonstrukcja wymagała dodatkowych prac, a także przyczyniła się do wzrostu kosztów inwestycji. Względem pierwszych założeń. jej realizacja jest droższa o ponad milion złotych. Wykonawca musiał m.in. zmienić technologię prac konserwatorskich. Erozja tynków na suficie była bowiem tak silna, że groziła jego odpadnięciem wraz z malowidłami.
Pod koniec czerwca, wyremontowany zabytek powinno przejąć gliwickie muzeum, które w obiekcie przygotuje stałą wystawę poświęconą historii Żydów na Górnym Śląsku.