– Unijne dofinansowanie do budowy zbiornika retencyjnego na terenie Wilczych Dołów było bezpodstawne – uważają społecznicy skupieni w Stowarzyszeniu Zdrowe Miasto – Inicjatywa Ratujmy Wilcze Doły. Poinformowali też o złożeniu zawiadomienia w tej sprawie do Komisji Europejskiej.
Na zorganizowanej w środę rano konferencji prasowej aktywiści zwrócili również uwagę, że na terenie przyszłej miejskiej inwestycji zidentyfikowano 25 gatunków owadów wpisanych do czerwonej księgi zagrożonych wyginięciem, 6 gatunków nietoperzy, a także 45 gatunków ptaków chronionych.
– W związku z nowymi ekspertyzami podkreślamy również, że jakiekolwiek roboty budowlane, które będą prowadzone na tym terenie, na ten moment będą całkowicie nielegalne – mówił Dawid Pasieka z Inicjatywy Ratujmy Wilcze Doły i Stowarzyszenia Zdrowe Miasto
Wg organizatorów konferencji, projekt budowy zbiornika retencyjnego na Wilczych Dołach narusza nie tylko Dyrektywę Ptasią i Dyrektywę Ocenową, ale także kluczową dla dofinansowania tego rodzaju budowli Ramową Dyrektywę Wodną.
(żms)
wid. 24gliwice.pl/ŁG