W najbliższą niedzielę, 13 grudnia z gliwickiego dworca po raz pierwszy w normalny kurs odjedzie Pendolino.
Wraz ze zmianą rozkładu jazdy na trasie Gliwice-Warszawa i Gliwice-Gdynia PKP Intercity wprowadza połączenie EIP Premium. Podróż w komfortowych warunkach nie będzie jednak należała do najtańszych.
Za normalny bilet w drugiej klasie do stolicy Polski zapłacimy 150 złotych (w pierwszej klasie 195 zł). Do Warszawy dojedziemy w 2 godziny i 52 minuty, czyli o 17 minut szybciej niż obecnie. Wydatnie skróci się czas jazdy nad morze. Obecnie podróż najszybszym oferowanym przez PKP połączeniem z Gliwic do Trójmiasta zajmuje prawie 12 godzin. Po wprowadzeniu EIP Premium do Gdyni Głównej dojedziemy w 6 godzin i 10 minut. Bilet w drugiej klasie będzie kosztować 195 złotych, a w pierwszej 246 zł. To ceny sporo wyższe od tych, które obowiązują obecnie.
Za przejazd drugą klasą do Warszawy porannym „Górnikiem” zapłacimy poniżej 100 złotych. Niestety ten popularny ekspres przestanie kursować po przyszłotygodniowych zmianach. Zastąpi go właśnie Pendolino, które będzie odjeżdżać do stolicy o godzinie 5:10, a o 10:19 do Gdyni (przy okazji także do Warszawy). Pendolino w drodze do Warszawy i Gdynii będzie zatrzymywać się także w Zabrzu.
– W relacji Gliwice-Warszawa będzie jeszcze TLK Skarbek. Odjazd z Gliwic o 8:43 i przyjazd do Warszawy o 11:50. Wyjazd z Warszawy o 18:55 i przyjazd do Gliwic na 22:12. Jeżeli pasażer chce jechać z Katowic do Warszawy, to będzie mógł skorzystać z trzech pociągów TLK (np. TLK Ondraszek ? wyjazd z Katowic o 7:50 i przyjazd do Warszawy na 11:32) i pięciu pociągów EIC (np. EIC Polonia – wyjazd z Katowic o 18:38 i przyjazd do Warszawy na 21:03) – informuje nas Anna Zakrzewska z PKP Intercity.
Pasażerowie z mniej zasobnym portfelem muszą liczyć więc na promocje, a tych oferta PKP Intercity przewiduje zazwyczaj sporo. Szczególnie atrakcyjna jest możliwość kupowania biletów na długo przed planowaną podróżą. Dzięki temu możemy zaoszczędzić nawet do 30% podstawowej ceny biletu. Inna możliwość to wybór połączeń autobusowych lub nawet (zwłaszcza w przypadku podróży nad morze) lotów krajowych oferowanych przez tanie linie lotnicze.
Michał Szewczyk
fot. Wikimedia Commons