16 września odbędzie się referendum w sprawie odwołania prezydenta Gliwic.
Potwierdziły się więc nasze nieoficjalne informacje, które podawaliśmy już w ubiegłym tygodniu.
– Złożony w czerwcu wniosek społeczny uznałem za spełniający wymagania. Na 16 września wyznaczyłem termin referendum gminnego w sprawie odwołania prezydenta Gliwic Zygmunta Frankiewicza przed upływem kadencji – informuje nas Michał Niedopytalski, komisarz wyborczy z katowickiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego.
Ważnych podpisów było o ok. 500 więcej niż wymagane 15 084.
– To dopiero pierwszy krok w kierunku zmian w Gliwicach – powiedział nam w komentarzu Andrzej Jarema-Suchorowski, rzecznik Obywatelskiego Komitetu Referendalnego.
Mimo wielokrotnych prób, nie udało nam się niestety skontaktować i poprosić o komentarz rzecznika prezydenta.
By referendum było ważne, 16 września do urn musiałoby pójść około 22 tysięcy gliwiczan. Zapytaliśmy Zbigniewa Wygodę (PO), przewodniczącego gliwickiej Rady Miejskiej, czy Platforma Obywatelska będzie namawiała do udziału w referendum.
– Wszystko zależy od decyzji Rady Powiatu, która spotka się w ciągu następnych dziesięciu dni. Wtedy zostanie podjęta odpowiednia decyzja – skomentował dla 24gliwice Zbigniew Wygoda.
Zapytany o zamiar kandydowania w ewentualnych wyborach, w przypadku gdyby Zygmunt Frankiewicz został odwołany, przewodniczący RM nie zaprzeczył.
– Na chwilę obecną nie mogę potwierdzić lub zaprzeczyć. Decyzja o kandydacie PO w ewentualnych wyborach zostanie podjęta przez Radę Powiatu – powiedział Wygoda.
—–
Kilkadziesiąt minut po ogłoszeniu przez komisarza wyników, z funkcji pełnomocnika OKR zrezygnował Patryk Płuciennik.
(aktualizacja: godz. 17.40)