Oględziny drzew przy ulicy Witkiewicza, użyto też specjalnego tomografu. Co dalej z wycinką?

Drzewa przy ulicy Witkiewicza chronią mieszkańców przed nadmierną temperaturą i hałasem. Niestety, część zakwalifikowano do usunięcia, na co zezwolenie musi wydać Marszałek Województwa Śląskiego. Ustalenia specjalistów wskazują, że wycinki w tym miejscu raczej nie da się uniknąć.

 
W poniedziałek od rana w dzielnicy Zatorze na zlecenie Urzędu Marszałkowskiego prowadzone były oględziny drzewostanu. Sprawa dotyczy kilkunastu rosnących tam okazów, które zostały „ostukane” specjalnym młotkiem, a wobec jednego zdecydowano się na zastosowanie tomografu.

– Żeby ocenić stan drzewa, trzeba każde jedno obejrzeć od podstawy, aż po wierzchołek, dopiero wtedy można wyciągać jakieś wnioski na jego temat – dowiadujemy się podczas wizji lokalnej w terenie.

Puste w środku pnie, rozpoczęte procesy gnilne, wypróchnienia – to zidentyfikowane problemy, które sprawiają, że los większości roślin oznaczonych pomarańczowym X wydaje się być przesądzony.

Przypomnijmy, że drzewa przy ulicy Witkiewicza przeznaczono do wycięcia już trzy lata temu. Wówczas drogowcy starali się o zezwolenie marszałka województwa, jednak z powodu braków formalnych, wniosek ZDM został pozostawiony bez rozpoznania. Tym razem procedura administracyjna została wszczęta prawidłowo.

Z przeprowadzonych w poniedziałek oględzin sporządzony zostanie protokół i uzgodnienia do decyzji. Zanim Marszałek wyda zezwolenie na wycinkę, sprawę musi zaopiniować RDOŚ, dlatego przed podjęciem jakichkolwiek działań minie najprawdopodobniej jeszcze kilka tygodni. Drzewa mają zostać usunięte do końca bieżącego roku, w zamian do czerwca 2022 będą wykonane nasadzenia zastępcze – przewidziano posadzenie tam 25 klonów Freemana.

(żms)