Żonglowanie terminami
Przedłuża się budowa Hali Gliwice. Obiekt z zewnątrz wygląda już całkiem dobrze, elewacja hali niedawno została oszklona. Daleko jednak do zamknięcia frontu robót wewnątrz budynku. Według pierwotnych planów, inwestycja wzbudzająca od zarania kontrowersje, miała funkcjonować już od kilku miesięcy (na połowę tego roku planowano pierwszą dużą imprezę). Tymczasem, publiczność nie weszła na halę w 2015 roku i nie wejdzie także w roku 2016. Według ostatnich informacji, nowoczesny obiekt ruszy najszybciej w połowie 2017 roku. Na terminie realizacji przedsięwzięcia zaważyć miały przede wszystkim zmiany przepisów przeciwpożarowych i o organizacji imprez masowych. To spowodowało konieczność przeprojektowania pierwszych założeń. Pytanie dlaczego tak długo czekano z aktualizacją projektu? Koszt budowy hali to 321 mln zł, plus 40 mln na wyposażenie. Po cofnięciu dofinansowania przez Komisję Europejską, środki te zostaną prawdopodobnie w całości pokryte z miejskiego budżetu. Nieoczekiwany zwrot w tej sprawie może jeszcze przynieść trwające postępowanie sądowe – władze Gliwic toczą spór z Urzędem Marszałkowskim o przyznanie unijnych środków. Na dniach powinniśmy poznać jego rozstrzygnięcie.
Michał Szewczyk
