Piłkarze Piasta Gliwice nie zwalniają tempa. W piątkowy wieczór po dobrym meczu pokonali na wyjeździe Śląsk Wrocław 2:1.
Pierwszą bramkę dla niebiesko-czerwonych zdobył brazylijski obrońca Hebert. W 44 minucie wykorzystał dośrodkowanie z rzutu wolnego Patrika Mraza i głową wpakował piłkę do bramki strzeżonej przez Mariusza Pawełka. Śląsk odpowiedział w 59 minucie trafieniem Bilińskiego, ale piłkarze z Gliwic nie po raz pierwszy w tym sezonie, pokazali, że potrafią odrabiać straty. W 63 minucie premierowego gola dla Piasta zdobył Słoweniec Uros Korun.
Po 10 kolejkach gliwiczanie są sensacyjnym i zdecydowanym liderem tabeli. Na swoim koncie mają 24 punkty. W zeszłym sezonie podobną zdobyczą punktową mogli pochwalić się dopiero na przełomie listopada i grudnia (między 17 a 19 kolejką). Piast ma w tej chwili dziewięć punktów przewagi nad drugą Legią Warszawa, ale większość ligowych drużyn rozegra swoje mecze dopiero w sobotę i niedzielę.
Piast kolejne spotkanie rozegra 3 października przy Okrzei z Wisłą Kraków.
(msz)