Coraz zimniejsze dni, poranne i nocne przymrozki to nie jest to, co palmy lubią najbardziej.
Dlatego też jeszcze tylko w tym tygodniu rośliny pozostaną na zewnątrz.
– Na dworze robi się coraz chłodniej, spada temperatura dlatego w piątek wszystkie palmy wrócą do Palmiarni ? informuje Marzena Sosnowska z Miejskiego Zarządu Usług Komunalnych w Gliwicach.
Temperatura poniżej zera jest już dla palm niebezpieczna. Odpowiednie schronienie muszą więc znaleźć także cztery rośliny, wypożyczone z Gliwic, które w lecie zdobiły katowicki Rynek.
Od kilku tygodni tamtejsi specjaliści od zieleni szukali więc miejsca, gdzie przetransportować palmy na czas jesienno-zimowych chłodów. Warunek był taki, że jeśli miastu uda się je znaleźć, rośliny nie będą musiały (przynajmniej na razie) wracać do gliwickich ?tropików?.
Znalezienie odpowiedniego lokum dla feniksów nie było łatwym zadaniem. Po pierwsze ich „nowy dom” nie tylko musi pomieścić 5-metrowe rośliny, ale także utrzymywać odpowiednią dla nich temperaturę. Nie może być ona ani za wysoka ani za niska, feniksy tolerują temperaturę do 0 st. Celsjusza.
Potrzebują też odpowiedniej ilości światła, z góry więc odrzucono możliwość umieszczenia ich w jakimkolwiek magazynie. Wykluczono także zlokalizowanie ich na krytych basenach ? tam byłoby im za ciepło.
Tymczasowy dom dla palm musi być ponadto wyposażony w odpowiednio duże drzwi, przez które przetransportuje je specjalistyczny sprzęt, i mocne podłogi ? feniksy ważą aż 1,5 tony!
Szukano i znaleziono. Palmy przezimują na katowickim… lodowisku Jantor. Choć brzmi to dość niewiarygodnie, specjaliści z gliwickiej Palmiarni podkreślają, że te tropikalne rośliny choć mają swoje wymagania to potrafią dużo znieść.
– Decyzja o tej lokalizacji była konsultowana ze specjalistami z gliwickiej Palmiarni, i są oni zdania, że rośliny będą miały tam zapewnione dobre warunki. W obiekcie panuje temperatura powyżej zera i jest odpowiednia ilość światła. Palmy prawdopodobnie staną blisko tafli, tak żeby mogły cieszyć oko osób jeżdżących na łyżwach ? tłumaczy Maciej Stachura, rzecznik katowickiego magistratu. I dodaje: – Palmy na pewno wrócą na Rynek wczesną wiosną.
Również w Gliwicach feniksy kanaryjskie znów wyjdą na świeże powietrze, gdy tylko zrobi się cieplej. Tak więc, byle do wiosny…
Katarzyna Klimek
