W ostatnich godzinach przed ciszą wyborczą politykom towarzyszą coraz większe emocje. Borys Budka włączył się w aktywne wspieranie swojej małżonki w drodze do fotela prezydenta Gliwic. Przy okazji zarzuca Zygmuntowi Frankiewiczowi hipokryzję. Ten nie pozostaje dłużny i odpowiada ministrowi.
– Dzisiaj pan udaje, apolitycznego. Tymczasem zaliczył pan aż trzy partie polityczne i wtedy panu to nie przeszkadzało? KLD, Unia Wolności, Platforma Obywatelska. Cztery lata temu, kiedy błagał pan nas, żeby móc startować do Senatu. No cóż, skorzystał pan z poparcia Koalicji Obywatelskiej, bo pan wie doskonale, że w innym przypadku nie mógłby pan ewakuować się z Gliwic do Warszawy – mówi Borys Budka, zwracając się bezpośrednio do Zygmunta Frankiewicza w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych.
Zygmunt! POBudka! ️️️
Opublikowany przez Borysa Budkę Środa, 17 kwietnia 2024
– Wypowiedź skierowana do mnie przez Borysa Budkę przekracza wszelkie granice i nie licuje z godnością ministra Rzeczypospolitej. Muszę się do niej odnieść z szacunku do mieszkańców Gliwic. Zarzucił mi kłamstwo i hipokryzję, a to jego tezy nie są oparte na prawdzie. Pan Borys Budka zarzucił mi, że byłem w trzech partiach, bo uważam się za człowieka niezależnego. Tymczasem faktem jest, że wstąpiłem na początku lat 90. do KLD, który po paru latach połączył się z inną partią i zmienił nazwę. Tą nową partią była Unia Wolności. Z tej partii powstała Platforma Obywatelska, którą współtworzyłem z Donaldem Tuskiem. Po krótkim czasie Platforma odeszła od swoich założeń ideowych. Ja nie zmieniłem poglądów, więc nasze drogi się rozeszły. W ten sposób od prawie 20 lat nie jestem związany z żadną partią. Dlatego uważam, że mogę się określać jako niezależny polityk. Borys Budka powiedział, że błagałem, żeby móc startować do Senatu i ewakuować się z Gliwic. To jest wyjątkowo podłe – odpowiada Zygmunt Frankiewicz
Odpowiedź na oszczerstwa Borysa Budki
Wypowiedz skierowana do mnie przez Borys Budka , przekracza wszelkie granice i nie licuje z godnością ministra RP. Zarzucił mi kłamstwo i hipokryzję, tymczasem to jego tezy nie są oparte na prawdzie. Pomimo, że treść i forma zniechęcają do wdawania się w polemikę, odnoszę się do tych oszczerstw z szacunku dla Gliwiczan, którzy od wielu lat mi ufają.
To pokaz tego jak wygląda polityka w wydaniu Państwa Budków i jak będzie wyglądała polityka w Gliwicach, jeśli do tego dopuścimy w najbliższą niedzielę. Gorąco przed tym przestrzegam!
Opublikowany przez Zygmunta Frankiewicza Czwartek, 18 kwietnia 2024
– Co do ewakuacji, to przypominam, że wystartowałem do Senatu rok po wygranych w pierwszej turze wyborach prezydenta Gliwic, w których uzyskałem ponad 72% głosów. Nic nie musiałem, ani nawet nie chciałem odchodzić z Gliwic. Ale są ważniejsze względy niż personalne – dodaje senator.
– Pan Borys Budka jest członkiem rządu z ogromnymi wpływami i znaczącą osobą w rządzącej partii. Wspiera przy tym aktywnie swoją żonę w wyborach prezydenta Gliwic. Jeśli to nie jest nepotyzmem, to co nim jest? – pyta na koniec były prezydent Gliwic.
Zobacz też: