Zasady są proste. Jadłodzielnia jest dla każdego, to po prostu lodówka, do której można przynieść pełnowartościową żywność, a w razie potrzeby skorzystać z pozostawionych tam produktów. Chodzi o ograniczenie marnowania żywności.
Punkt do wymiany żywności powstał za budynkiem Gliwickiego Centrum Organizacji Pozarządowych (dawniej Młodzieżowego Domu Kultury) przy ul. Barlickiego 3 w Gliwicach, z inicjatywy stowarzyszenia Cała Naprzód, Stowarzyszenia Animatorów Wszechstronnego Rozwoju Młodzieży oraz posła Pawła Kobylińskiego.
Wielu mieszkańców w ferworze zakupów nabywa za dużo żywności, w efekcie jedzenie często starzeje się w lodówce, ostatecznie lądując w koszu. Właśnie Jadłodzielnia ma w założeniu zmniejszyć takie marnotrawstwo.
Do specjalnej lodówki można przynieść nieprzeterminowane produkty oraz gotowe potrawy, oznaczając datę ich przygotowania bądź termin przydatności. Szczegóły określa regulamin.
Jadłodzielnia to nowość w Gliwicach, jednak idea dzielenia się żywnością nie jest nowa. Podobne miejsca z powodzeniem funkcjonują już w takich miastach jak Łódź, Warszawa, Toruń, Kraków i Wrocław.
Społeczna Jadłodzielnia jest jednym ze sposobów na zmniejszenie ilości wyrzucanego bez sensu jedzenia. Pomaga też osobom w trudnej sytuacji materialnej oraz bezdomnym zaspokoić podstawowe potrzeby. Warto zanieść tam to, czego nie zjemy, zamiast wyrzucić.
Oficjalne otwarcie Jadłodzielni odbyło się we wtorek, 23 kwietnia, o godzinie 12:00.
Żaneta Mrozek-Siewierska /mf
fot. Łukasz Gawin