Były premier, obecnie przewodniczący SLD, Leszek Miller oczekuje wyjaśnienia powodów zawieszenia wartego 275 mln dolarów kontraktu Bumaru z Indiami.
Rozmawiamy też o tym czy SLD potrzebuje… korepetycji z historii, o wymazaniu PRL z historii i wspólnych działaniach z Ruchem Palikota.
Leszek Miller do studia 24GLIWICE przyjechał prosto ze spotkania w Bumarze Łabędy, gdzie rozmawiał z przedstawicielami załogi i zarządu.
– Gołym okiem widać tam duże napięcie na tle zawieszenia wcześniej podpisanego kontraktu z Indiami. Wiem, że są prowadzone czynności śledcze, żeby to wszystko wyjaśnić. Sytuacja, kiedy jeden zarząd podpisuje kontrakt, a drugi go zawiesza, wymaga wyjaśnienia – uważa były premier.
Rozmowa dotyczyła też kontrowersyjnej opinii Leszka Millera na temat Narodowych Sił Zbrojnych. Były premier nazwał NSZ „sojusznikami Hitlera, pogromcami Żydów i orędownikami III wojny światowej.”
– Czy planujecie zorganizować dla SLD jakieś korepetycje z historii? – pytał prowadzący program Błażej Kupski. – Czy nie chce się Pan wycofać ze swojego komentarza dotyczącego Narodowych Sił Zbrojnych?
– W żadnym razie nie zamierzam się z tego wycofać. Te krytyczne oceny są w pełni uzasadnione – odpowiada przewodniczący SLD.