Papierosy na dowód tymczasowy, a może w ogóle bez dowodu? Strażnicy kontrolują… (TV)

Nie od dziś wiadomo, że palenie papierosów szkodzi.

Jeśli jednak pali osoba dorosła – znająca skutki tego zgubnego nałogu – jest to jej świadomy wybór. Gorzej, gdy z nałogiem styka się dziecko lub nastolatek, dla którego zdrowie w danej chwili często jest sprawą drugorzędną.

Jednym ze sposobów, żeby ograniczyć nieletnim dostęp do wyrobów tytoniowych jest odpowiedzialna postawa sprzedawców, którzy po prostu nie powinni, co więcej, nie mogą, sprzedawać im papierosów.

Tak powinno być. Rzeczywistość jest jednak zupełnie inna, szczególnie, że młodzi klienci kombinują jak mogą…

[flashvideo file=”http://24gliwice.pl/tv/20120815_stop18.flv” /]Realizacja: Katarzyna Klimek, Łukasz Gawin.

Już piąty rok z rzędu, gliwiccy strażnicy miejscy kontrolują punty sprzedaży i sprawdzają czy nie jest łamane w nich prawo. Wszystko w ramach ogólnopolskiej akcji STOP 18.

Jak przyznają strażnicy, kontrole wychodzą bardzo różnie – niektóre sklepy stosują się do przepisów, wyposażone są w odpowiednie odznaczenia, proszą młodo wyglądające osoby o dowód, wiele z nich ma jednak za nic obowiązujące zakazy.

Łamiących prawo sprzedawców nie odstrasza wizja 500-złotowego mandatu ani to, że sprawa może trafić do sądu.

Dla wielu najważniejsza jest wysoka sprzedaż, bez względu na to w czyje ręce trafia towar.

Jak podkreśla Grzegorz Alczyński, rzecznik gliwickich strażników, ważne jest, żeby do akcji włączyli się także klienci sklepów, którzy są świadkami takiej niedozwolonej sprzedaży. Na stronie internetowej akcji www.stop18.pl można anonimowo wskazać takie punkty, można o procederze zawiadomić także strażników, którzy skontrolują wybrane miejsce a sprzedawcy zostaną ukarani.