Możliwość opłacenia kary w parkomacie, informacje o wydarzeniach kulturalnych, rozkład komunikacji miejskiej – szykują się spore udogodnienia w gliwickich PIAP-ach, obsługujących Strefy Płatnego Parkowania. W pierwszych miesiącach funkcjonowania systemu, miasto odnotowało 1,26 mln zł przychodu.
Strefa Płatnego Parkowania działa w Gliwicach od sierpnia. Po początkowym, kilkutygodniowym chaosie, sytuacja się ustabilizowała i system działa poprawnie, a znalezienie miejsca do parkowania w centrum Gliwic pomiędzy godziną 9 a 16 nie graniczy już z cudem.
Nigdy nie jest jednak tak, by nie mogło być lepiej. Jak zapowiadają urzędnicy, szykują się spore zmiany w sposobie działania parkomatów. Na mapie miasta będą zaznaczone wszystkie parkomaty i przystanki komunikacji miejskiej. Użytkownik Infokiosku będzie mógł sprawdzić rozkład jazdy wszystkich linii obsługujących zaznaczony przystanek.
– Mamy też w przygotowaniu kolejny moduł dla urządzenia PIAP o roboczej nazwie „wydarzenia”. Jego funkcjonalność polega na informowaniu kierowców o imprezach kulturalnych w Gliwicach w najbliższym czasie. Oczywiście na ekranie będzie pokazane, jak dojechać do tego miejsca – informuje nas Mariusz Kopeć, rzecznik prasowy Śląskiej Sieci Metropolitalnej.
To niejedyna zmiana, która czeka nas w przyszłym roku. Nieoficjalnie mówi się o wydzieleniu w siedzibie magistratu punktu obsługi kierowców. Obecnie, aby wykupić abonament, konieczne jest udanie się do siedziby ŚSM przy ulicy Bojkowskiej. Natomiast jeszcze w tym roku spółka planuje umożliwienie wydruku biletu w dowolnym Infokiosku, w sytuacji, gdy opłata zostanie uiszczona w innym urządzeniu.
– Zdarzają się sytuacje, że jeden z parkomatów jest zatkany i bilet nie chce się wydrukować po pokryciu opłaty. Opcja ta jest zwłaszcza potrzebna osobom, które rozliczają koszty delegacji i potrzebują wydrukowanego biletu. W innym urządzeniu PIAP wystarczy podać wtedy numer rejestracyjny pojazdu – dodaje Mariusz Kopeć.
Miasto planuje także oznaczyć znakami pionowymi najmniej widoczne Infokioski w obu podstrefach. To efekt uwag kierowców. Projekt jest obecnie na etapie dopracowywania i wkrótce zostanie przekazany do konsultacji Zarządowi Dróg Miejskich.
Pieniądze na te wszystkie udogodnienia powinny się znaleźć. Nie trzeba będzie sięgać nawet do kieszeni podatnika. W okresie od lipca (a właściwie od sierpnia, gdy minął darmowy miesiąc przejściowy) do końca października, Strefa Płatnego Parkowania przyniosła 1,26 mln zł przychodu, przewyższając koszty poniesione w związku z prowadzeniem systemu.
(mpp)