Pełna mobilizacja przed spotkaniem Piasta z Górnikiem. „Mecz podwyższonego ryzyka”

To, że derby Piasta Gliwice z Górnikiem Zabrze zbliżają się wielkimi krokami coraz bardziej daje się odczuć.

Wśród kibiców zapanowała powszechna mobilizacja, a bilety na mecz rozchodzą się jak ciepłe bułki. Nie wszyscy jednak podzielają ten zapał – zamiast tego zadają sobie pytanie: czy w mieście będzie bezpiecznie i…ile to będzie kosztować?

Sobota będzie dniem mobilizacji nie tylko piłkarzy i kibiców, ale także policji, straży miejskiej i pozostałych służb.

Starcie dwóch sąsiednich drużyn zyskało bowiem status meczu podwyższonego ryzyka.

Zabezpieczenie takiej imprezy sportowej jest zazwyczaj kilkukrotnie droższe od zwykłego meczu ligowego, który kosztuje samą tylko policję, a przez to podatnika ok. 20 tys. zł.
Warto dodać, że podczas meczu piłkarskiego policjanci działają poza terenem stadionu, a interweniują na obiekcie tylko w razie wyraźnej potrzeby, co więcej, dopiero po uzyskaniu pisemnego wezwania od organizatora.

– Policja pozostaje więc poza stadionem, musi jednak być gotowa do natychmiastowej interwencji. Zasadniczo pilnujemy: okolic stadionu, tras dojścia i rozchodzenia się grup kibiców. Oczywistym jest też, że przed kilka godzin przed i po meczu teren miasta jest intensywnie patrolowany przez liczne patrole oznakowane i operacyjne – informuje komisarz Marek Słomski, rzecznik gliwickiej policji.

Wiadomo też, że w trackie sobotniej służby gliwickich policjantów będą wspomagać koledzy po fachu z innych jednostek, przede wszystkim z katowickich oddziałów prewencji.
Ilu dokładnie ich będzie i jakimi środkami policyjnymi będą dysponować? Takich danych policja nie ujawnia – osoby planujące wywołanie zamieszek, czyli głównie pseudokibice, mogłyby taką informację wykorzystać do swoich celów.
– Mogę powiedzieć jedynie, że liczba funkcjonariuszy będzie adekwatna do skali zagrożeń – mówi komisarz Marek Słomski.

Również Straż Miejska oddelegowuje na sobotni mecz 100% więcej swoich funkcjonariuszy niż na zwykły mecz ligowy.

Ich zadaniem będzie przede wszystkim wsparcie policji. Nie tylko w okolicy stadionu, ale także w całym mieście.
– W czasie trwania meczu Straż Miejska przejmuje również od policji wszystkie sprawy porządkowe w mieście – informuje mł. inspektor Marcin Kuczkowski, rzecznik gliwickiej Straży Miejskiej.

Za bezpieczeństwo na arenie piłkarskiej, zarówno zawodników jak i kibiców odpowiada organizator imprezy, czyli w tym wypadku klub Piast Gliwice.
– Jest to mecz podwyższonego ryzyka, dlatego też zaangażujemy większą liczbę ochroniarzy i stewardów. Jesteśmy spokojni o jego organizacje, nie jest to bowiem pierwszy mecz tego typu, który zostanie u nas rozegrany. Poprzednie spotkania z Jagiellonią Białystok czy Śląskiem Wrocław przebiegły spokojnie – twierdzi Mateusz Małek, rzecznik Piasta Gliwice.
I zapewnia, że na obiekcie mile widziane są całe rodziny, a kibicujące dzieci zawsze dodają piłkarzom motywacji. Dla nich miejsce znajdzie się w sektorze rodzinnym.

Z okazji sobotniego meczu zaufano kibicom Górnika Zabrze – będą mogli dopingować „swoich” na stadionie w Gliwicach. Decyzję taką, po zapoznaniu się z opiniami odpowiednich służb, m.in. policji wydaje Prezydent.

– Kibice Piasta Gliwice i Górnika Zabrze to ludzie dojrzali, poważni, oddani swoim klubom i są ostatnimi, którzy chcieliby zaszkodzić swoim klubom. Każde zakłócenie porządku odbija się na dobru klubu. Doświadczenie uczy, że ?zadymy? i niepokoje wywołują ludzie podający się za kibiców. Na szczęście to grupy nieliczne. Wychodzimy z założenia, że uniemożliwienie kibicowania prawdziwym miłośnikom futbolu byłoby niesprawiedliwą karą za jakieś ?podrygi? chuliganów – argumentuje pozytywną opinię policji komisarz Marek Słomski.

Dla kibiców drużyny gości przygotowano 1,4 tys. miejsc.

Natomiast kibice niebiesko – czerwonych prawdopodobnie wypełnią obiekt do ostatniego krzesełka.

– Pozostało już tylko ok. 1500 biletów, sądzimy, że wszystkie miejsca zostaną wykupione – informuje Mateusz Małek.
Nie będzie to jednak rekordowa frekwencja, bo ze względów bezpieczeństwa pomiędzy kibicami gospodarzy a kibicami gości znajdzie się sektor buforowy, czyli pusty (ok. 600 miejsc).

Żeby zwiększyć bezpieczeństwo, kibice Górnika Zabrze przyjadą w sobotę na stadion kilkunastoma autobusami komunikacji miejskiej.

Od gliwickiego PKM-u, specjalnie na ten cel, wynajmuje klub Piast Gliwice. Tymi samymi autobusami wrócą do Zabrza.

Jak informuje Henryk Szary, prezes gliwickiego PKM-u, po poprzednich tego typu imprezach nie zanotowano większych zniszczeń w pojazdach, co nie zmienia faktu, że na sobotni przejazd „poświęcone” zostaną stare Ikarusy.

Ile kosztuje organizacja i zabezpieczenie takiej imprezy, jak ta, która odbędzie się w sobotę, trudno oszacować. Oprócz kosztów pracy policji, straży miejskiej, wszystkich pozostałych służb, dochodzi jeszcze masa innych kosztów – transportu, wynajęcia służb ochroniarskich i informacyjnych. Warto dodać, że kasa klubu Piast Gliwice wspomagana jest finansowo przez miasto, czyli przez jego mieszkańców.

Jakie faktycznie będą to koszty dowiemy się dopiero po meczu – dużo zależy od zachowania kibiców, i ewentualnych zniszczeń, jakie spowodują pseudo fani piłki nożnej. Pozostaje jeszcze pytanie, na ile zakłócony będzie w tym dniu spokój mieszkańców miasta i na ile sportowe emocje „wyjdą” poza stadion przy ul. Okrzei.

Niestety, choć mecz jeszcze nie został rozegrany, policja już odnotowała kilka drobnych incydentów „sympatyków” jednej bądź drugiej drużyny.

Kibice Piasta Gliwice, na swojej stronie internetowej, określają sobotni mecz jako „wydarzenie, które zostanie w pamięci na długo”. Oby faktycznie tak się stało, że sobotni mecz zostanie zapamiętany… jako pełen pozytywnych, sportowych, i tylko sportowych, emocji. I że zaufanie, jakim obdarzono kibiców gości nie spowoduje, że będzie to ostatni mecz z ich udziałem.

Katarzyna Klimek

Mecz Piast Gliwice – Górnik Zabrze, sobota, 30 listopada, godzina 18.00 – Stadion Miejski w Gliwicach przy ul. Okrzei. Bilety: od 50 zł do kilkuset za miejsce w strefie VIP.